Chatboty zostały wyłączone, po tym jak chińscy internauci zaczęli przekazywać sobie screeny z konwersacjami, z których wynikało, że ich wirtualni rozmócy nie są wzorowymi komunistami.
"Financial Times" pisze, że na pytanie "Czy kochasz Partię Komunistyczną" BabyQ odpowiadał krótko: Nie.
To jednak nie wszystko - jak relacjonuje Taiwan's Apple Daily, jeden z użytkowników napisał do BabyQ: "Niech żyje Partia Komunistyczna!". W odpowiedzi usłyszał: Czy sądzisz, że taki skorumpowany i niekompetentny reżim może trwać wiecznie? (taką odpowiedź chatbot mógł wygenerować "ucząc" się od użytkowników, z którymi się spotykał - tak jak stworzony wcześniej przez Microsoft Tay, który szybko zaczął używać wulgaryzmów i antysemickich sloganów).
Z kolei pytany o patriotyzm BabyQ zmieniał temat: "Mam okres, muszę się zdrzemnąć" - napisał jednemu z internautów.
Po usunięciu chatbotów Tencent, koncern do którego należy QQ poinformował, że programy zostały przygotowane przez niezależnego od firmy dostawcę, a obecnie są "udoskonalane".