Poza tym z pozwolenia i na budowę, i na użytkowanie jasno wynikało, że mają to być dwulokalowe domy jednorodzinne w zabudowie szeregowej.
Deweloper odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Warszawie. Nic jednak nie wskórał. Wówczas postanowił powalczyć w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie. W skardze podniósł, że ustawa o własności lokali, na podstawie której wydaje się zaświadczenia o samodzielności lokali, nie przewiduje sięgania po prawo budowlane w tym przypadku. A przecież pozwolenia wydawane są na jego podstawie.
WSA oddalił skargę. Wówczas deweloper odwołał się do NSA, a ten nie pozostawił na nim suchej nitki. Według niego to była powszechna praktyka, że pod pretekstem budowy osiedla willowego deweloperzy budują budynki wielorodzinne.
Przypominał jednak, że od 11 września br. obowiązują zmiany do art. 2 ustawy o własności lokali. Ukróciły one tego typu proceder. W tym jednak wypadku trzeba stosować dotychczasowe przepisy, a te są bardzo ogólnikowe.
Nie oznacza to jednak, że wolno deweloperowi omijać prawo budowlane. Według NSA konstytucja wyraźnie mówi, że jesteśmy państwem prawa, a prawo dotyczy wszystkich, również dewelopera. A według prawa dom jednorodzinny może mieć tylko dwa lokale mieszkalne. Zarówno pozwolenie na budowę, jak i na użytkowanie jasno przewidywało, że w każdym szeregowcu mają być po dwa lokale.
Co mówią przepisy teraz
Natomiast teraz praktyka przekształcania willi w bloki nie jest już dopuszczalna. Do art. 2 ustawy o własności lokali dodano ust. 1a. Nowy przepis obowiązuje od 11 września.