W piątek Naczelny Sąd Administracyjny przesądził, że spadkobierczynie przedwojennych właścicieli pałacu z parkiem w Piotrowicach odzyskają tylko część dawnej posiadłości.
Pałac do zwrotu
Pałac w Piotrowicach pochodzi z końca XVIII w. Niegdyś należał do rodu Tarnowskich, jak zresztą cała ta miejscowość, dlatego miejsce to do dziś nazywa się Tarnoskała. Przed drugą wojną światową mieszkała tu rodzina lwowskiego przedsiębiorcy. Po wojnie cały majątek, w tym pałac z parkiem, odebrano właścicielom na podstawie dekretu o reformie rolnej.
Następnie w pałacu otwarto szkołę podstawową oraz przedszkole, które jeszcze do niedawna mieściły się w tym miejscu.
W 1973 r. kompleks pałacowo-parkowy został wpisany do rejestru zabytków.
Sad nie wraca
Wówczas spadkobierczynie wystąpiły do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. W skardze podniosły, że minister i wojewoda zajęli się sprawą powierzchownie. Sad bowiem nigdy nie służył do produkcji rolnej. Był jedynie elementem architektury krajobrazu. Jest to powszechna, udokumentowana od XVIII w., praktyka projektowania tego rodzaju obiektów. Sadownictwo w sensie ścisłym jest uprawą drzew i krzewów owocowych nastawioną na uzyskiwanie owoców. W tym wypadku zaś chodziło tylko o walory krajobrazowe.