Szykują się zmiany w użytkowaniu wieczystym i opłacie adiacenckiej. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa chce doprecyzować przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami w tej sprawie.
– Chcemy wyeliminować wątpliwości, jakie pojawiły się w orzecznictwie sądowym oraz w trakcie stosowania tej ustawy – mówi Kazimierz Smoliński, wiceminister infrastruktury i budownictwa.
Porządki w użytkowaniu
Ministerstwo proponuje wyjaśnić wątpliwości dotyczące rocznej opłaty, którą wnoszą użytkownicy wieczyści nieruchomości. Chce, by po sprzedaży tego prawa obowiązek jej uregulowania ciążył na osobie, która była użytkownikiem 1 stycznia roku, w którym obowiązywała.
– To bardzo dobre rozwiązanie. Teraz mamy z tym duży problem. Trudno bowiem ściągnąć roczną opłatę za pozostałą część roku od osoby, która kupiła to prawo – tłumaczy Lech Filipek, dyrektor Departamentu Nieruchomości i Eksploatacji Urzędu Miasta we Wrocławiu. – Sądy zaś – dodaje – orzekają, że zbywca wnosi tylko tę część opłaty, która dotyczy okresu sprzed sprzedaży.
Projekt zwalnia osoby, które zawierają kolejną umowę użytkowania wieczystego dotyczącą tej samej nieruchomości, z obowiązku wnoszenia pierwszej opłaty wynoszącej 25 proc. wartości nieruchomości. Precyzuje również, co należy rozumieć przez pojęcie „dochód" w odniesieniu do przepisu, dzięki któremu miasto czy starostwo może udzielić bonifikaty w rocznej opłacie. Tymczasem to od jego wysokości zależy, czy użytkownik dostanie upust w rocznej opłacie czy nie.