Grunty rolne: notariusz nie odmówi przekazania ziemi

Rolnik nie musi mieć zgody sądu na darowanie dziecku ziemi kupionej po wejściu w życie przepisów ograniczających obrót gruntami rolnymi.

Aktualizacja: 22.06.2017 18:59 Publikacja: 22.06.2017 18:13

Grunty rolne: notariusz nie odmówi przekazania ziemi

Foto: www.sxc.hu

W czwartek Sąd Najwyższy wydał wyrok korzystny dla rolników. To precedensowe rozstrzygnięcie. Dzięki niemu notariusze nie będą już odmawiać rolnikom sporządzenia aktów darowizn przenoszących własność nieruchomości rolnych na najbliższych. Chodzi o ziemię zakupioną po 30 kwietnia 2016 r. Wtedy to weszła w życie nowela ustawy o ustroju rolnym ograniczająca obrót gruntami rolnymi, w tym prywatnymi. Od tej daty zbyć nieruchomość można tylko rolnikowi indywidualnemu spełniającemu warunki z tej ustawy. Teoretycznie nie powinno być takich ograniczeń w obrocie między bliskimi. W praktyce okazało się inaczej, o czym świadczą skargi do rzecznika praw obywatelskich. Zdarzały się już przypadki unieważniania aktów darowizny.

Nie mogą przejść na emeryturę

Sprawa, która dotarła do SN, dotyczy starszego małżeństwa rolników Elżbiety i Henryka O. Kupili oni ziemię w lipcu 2016 r., by powiększyć swoje gospodarstwo.

Podupadli jednak na zdrowiu i postanowili przekazać je synowi Rafałowi O., który razem z nimi pracował na ojcowiźnie. Potem chcieli przejść na emeryturę rolniczą. Okazało się, że nie jest to takie proste i oczywiste w odniesieniu do nowo zakupionej ziemi. Mieli pecha, bo zmieniły się przepisy. Notariusze odmawiali im sporządzenia notarialnej umowy darowizny. Twierdzili, że potrzebna jest zgoda sądu na zbycie, ponieważ ziemią zakupioną po 30 kwietnia 2016 r. trzeba się osobiście zajmować przez dziesięć lat.

Małżeństwo O. wystąpiło więc do Sądu Rejonowego w Bochni o wydanie zgody.

Sąd oddalił ich powództwo. Uznał, że w wypadku bliskich zgoda nie jest potrzebna.

Odwołali się więc do Sądu Okręgowego w Tarnowie, a ten nabrał wątpliwości i wystąpił z pytaniem prawnym do Sądu Najwyższego.

Zapytał, czy rolnik może przekazać nieruchomość bliskim, jeżeli nie upłynęło dziesięć lat od jej nabycia, czy też musi mieć na to zgodę sądu. Chodzi o nieruchomości nabyte po wejściu w życie art. 2b pkt 6 ust. 3 ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego.

Sąd Najwyższy nie miał jednak żadnych wątpliwości. Jego zdaniem zgoda sądu w takich przypadkach nie jest potrzebna.

Wskazuje na to m.in. preambuła ustawy o ustroju rolnym, która kładzie naciski na ochronę gospodarstw rodzinnych. Poza tym ust. 4 art. 2b wyłącza stosowanie ograniczeń wynikających z tych przepisów do osób bliskich rolnika.

Obędzie się bez zgody sądu

– Wprowadzenie ograniczeń w stosunku do nich jest nie do zaakceptowania – podkreślił Kazimierz Zawada, sędzia SN.

– Dzięki tej uchwale myślę, że notariusze nie będą już mieli wątpliwości, czy sporządzać umowy darowizny nieruchomości. Tuż po wejściu w życie nie było z tym problemów. To się jednak zmieniło, kiedy pojawiły się uchwały samorządu notarialnego w tej sprawie oraz stanowisko ministra rolnictwa i rozwoju wsi, że zgoda sądu jest potrzebna – mówi Urszula Wójcikiewicz-Pociecha, radca prawny, która jest pełnomocnikiem małżeństwa O.

To niejedyny problem ze stosowaniem nowych zasad obrotu ziemią rolną. W SN czekają na rozstrzygnięcie kolejne sprawy.

Niedawno SN wydał uchwałę dotyczącą egzekucji z nieruchomości rolnych. Przesądził, że te rozpoczęte przed 30 kwietnia 2016 r. można zakończyć na starych zasadach, czyli ziemię może kupić nierolnik.

Maciej Obrębski - adwokat specjalizujący się w nieruchomościach rolnych

To bardzo dobra uchwała Sądu Najwyższego, która ułatwi życie niejednej rodzinie na wsi. Teraz notariusze nie powinni już odmawiać sporządzenia umowy darowizny między bliskimi.

Do tej pory sytuacja była patowa. Przepisy są tak skonstruowanie, że po nabyciu ziemi trzeba się nią osobiście zajmować przez dziesięć lat, chyba że otrzyma się zgodę sądu. Tymczasem sąd może ją wydać tylko w wypadkach losowych, a darowanie nieruchomości po to, by przejść na emeryturę, do takich zdarzeń raczej nie należy. Sąd może więc odmówić. I co wtedy? Zgody nie ma. Na emeryturę można więc przejść za dziesięć lat, a gdy rolnik ma już 70 lat, to te dziesięć to cała wieczność. Trudno też w tym wieku osobiście uprawiać ziemię rolną.

Sygn. akt: III CZP 24/17

Więcej o uchwale Sądu Najwyższego o darowiźnie ziemi między bliskimi w dodatku „Nieruchomości" 3 lipca 2017 r.

W czwartek Sąd Najwyższy wydał wyrok korzystny dla rolników. To precedensowe rozstrzygnięcie. Dzięki niemu notariusze nie będą już odmawiać rolnikom sporządzenia aktów darowizn przenoszących własność nieruchomości rolnych na najbliższych. Chodzi o ziemię zakupioną po 30 kwietnia 2016 r. Wtedy to weszła w życie nowela ustawy o ustroju rolnym ograniczająca obrót gruntami rolnymi, w tym prywatnymi. Od tej daty zbyć nieruchomość można tylko rolnikowi indywidualnemu spełniającemu warunki z tej ustawy. Teoretycznie nie powinno być takich ograniczeń w obrocie między bliskimi. W praktyce okazało się inaczej, o czym świadczą skargi do rzecznika praw obywatelskich. Zdarzały się już przypadki unieważniania aktów darowizny.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe