Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, chce zaproponować ministrowi sprawiedliwości powołanie specjalnych wydziałów w sądach zajmujących się m.in. kredytami walutowymi. Mają zapewnić szybsze rozstrzyganie spraw frankowiczów. Nie ma wątpliwości, że końca procesów nie widać. Potwierdza to przykład Hiszpanii. Tam problem kredytów walutowych zaczął się wcześniej niż w Polsce i czeka się osiem lat na rozstrzygnięcie sprawy w sądzie. Zdaniem praktyków pomysł prezesa UOKiK nie pomoże zapobiec takiej sytuacji.
Resort czeka na konkrety
– Kredytów we frankach mamy ok. pół miliona, sprawy finansowe ciągną się latami ze względu na ich złożoność. Gdyby był wyspecjalizowany sąd, specjalne wydziały w sądach, byłaby większa szansa na szybkie rozstrzygnięcia – argumentuje prezes UOKiK.
Specjalistyczne sądy to nie nowość w Polsce. Mamy kilkanaście rodzajów sądów, zwykle wyodrębnionych organizacyjne jako wydziały, a co jakiś czas powoływane są nowe, np. e-sąd w Lublinie. Jednocześnie przy likwidacji odrębnej procedury gospodarczej – choć teraz rozważa się powrót do niej – nie zlikwidowano wydziałów gospodarczych, by nie zmarnować doświadczenia sędziów.
Da się też zauważyć specjalizację w poszczególnych wydziałach, zwłaszcza cywilnych, gdzie wyznaczanie sędziego do danej sprawy nie jest sformalizowane tak jak w sprawach karnych. Ministerstwo Sprawiedliwości ostrożnie jednak komentuje pomysł.
– Specjalizacja sędziów zasługuje na uwagę, ale z odrębnymi wydziałami trzeba być ostrożnym. Zakładamy, że prezes Niechciał przedstawi konkretną propozycję, wtedy ją przeanalizujemy – mówi Łukasz Piebiak, wiceminister sprawiedliwości.