Niebezpieczna bańka w Norwegii. Pęknie z hukiem?

Pogłębiająca się przepaść między cenami domów i mieszkań a kosztem wynajmu może świadczyć o tym, że korekta jest blisko. Największa taka różnica jest w Norwegii, wynika z analizy 20 zaawansowanych gospodarek dokonanej przez Moody’s Investors Service, do której dotarł Bloomberg.

Aktualizacja: 20.12.2017 11:15 Publikacja: 20.12.2017 11:12

Niebezpieczna bańka w Norwegii. Pęknie z hukiem?

Foto: 123RF

Eksperci Moody’s wzięli pod lupę dynamikę cen domów i rynkową równowagę. Jeśli ceny domów nie przekładają się na koszty wynajmu może to oznaczać, iż gospodarstwa domowe mają nierealistyczne oczekiwania donośnie do dalszej zwyżki cen, co jest oznaką bańki spekulacyjnej. 

“Kraje gdzie panuje nierównowaga między cenami domów i kosztem wynajmu a dostosowanie przebiega wolno są najbardziej narażone na szkodliwe ekonomiczne skutki wysokich cen domów”- napisali w raporcie Emilla Gyoerk i Collin Ellis, analitycy Moody’s.

W ostatnich latach ceny domów w Norwegii, najbogatszym kraju Skandynawii ostro poszły w górę i rynek ten oceniany jest jako najbardziej przewartościowany. Następne w kolejności są Belgia, Niemcy i Francja.

Co więcej Norwegia plasuje się też najwyżej w rankingu własności domów, gdyż posiada je 85 proc. gospodarstw domowych. To sugeruje, że korekta na rynku nieruchomości może mieć rozległe, niekorzystne skutki dla gospodarki, stabilności finansowej i warunków kredytowych, wylicza Moody’s.

Agencja uważa Norwegię za najbardziej zagrożoną korekta na rynku nieruchomości. Z jej poglądem zgadza się nadzorca norweskiego rynku według którego ceny domów i zadłużenie gospodarstw domowych stanowią największe zagrożenie dla gospodarki.

Oystein Olsen, szef norweskiego banku centralnego nie traci jednak zimnej krwi i spodziewa się „łagodnego lądowania”. W ubiegłym tygodniu sygnalizował, że w przyszłym roku może dojść do podwyżki stóp procentowych.

Eksperci Moody’s wzięli pod lupę dynamikę cen domów i rynkową równowagę. Jeśli ceny domów nie przekładają się na koszty wynajmu może to oznaczać, iż gospodarstwa domowe mają nierealistyczne oczekiwania donośnie do dalszej zwyżki cen, co jest oznaką bańki spekulacyjnej. 

“Kraje gdzie panuje nierównowaga między cenami domów i kosztem wynajmu a dostosowanie przebiega wolno są najbardziej narażone na szkodliwe ekonomiczne skutki wysokich cen domów”- napisali w raporcie Emilla Gyoerk i Collin Ellis, analitycy Moody’s.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu