Rynek nieruchomości w Warszawie kwitnie. Nowe biurowce budują się na każdym kroku, w szczególności na Woli. Nasuwa się zatem kluczowe pytanie – kto je wynajmie i czy rzeczywiście znajdzie się aż tylu chętnych?
- To prawda, że w Warszawie jest nadpodaż biur, ale widzimy też, że zmieniają się upodobania najemców co do lokalizacji i standardu budynków. Bardzo duża jest ilość biur jest starej generacji i one tracą najemców na rzecz budynków nowych – mówi Piotr Krawczyński.
Polskimi biurowcami coraz częściej interesują się również zagraniczne firmy, które wynajmują zwykle po kilka tysięcy metrów kwadratowych powierzchni.
- To jest rynek bardzo dynamiczny i ciągle zmieniają się wymagania stawiane przed inwestorami – podkreśla.