Zaskakujący jest przylot skowronków, które w Polsce obserwowane były przeważnie dopiero na początku marca. W razie powrotu zimy mogą odlecieć nieco na południe, albo nie przetrwają, nie poradzą sobie, gdy spadnie śnieg. Natomiast żurawie, duże ptaki, potrafią wygrzebać pożywienie spod śniegu.

Na razie jednak śniegu brakuje. Z powodu minimalnych opadów śniegu, są bardzo niskie stany wód polskich rzek. Już na początku wiosny hydrolodzy odnotowują ujemny bilans, do wyrównania go brakuje co najmniej pół metra śniegu, w przeciwnym razie przyroda i rolnicy ucierpią.

Wody jest mniej także w Wielkich Jeziorach Mazurskich. Mazurskie jeziora tylko miejscami są pokryte lodem, który jest cienki i kruchy. Mazurscy ratownicy apelują, by pod żadnym pozorem na takie tafle nie wchodzić.

— W tym roku poziom jezior jest mniej więcej o 30 cm niższy w porównaniu z tym, co było dwa, trzy lata temu — informuje komunikat Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

—pap