Odwołanie dyrektora szkoły przez konflikt interesów

Konflikt interesów publicznego z prywatnym stał się przyczyną odwołania z kierowniczego stanowiska.

Publikacja: 29.05.2017 08:10

Odwołanie dyrektora szkoły przez konflikt interesów

Foto: 123RF

Konkurencyjna oferta zagroziła interesowi publicznemu – ale czy naprawdę, skoro placówki prywatna i publiczna służą temu samemu celowi, jakim jest leczenie chorych dzieci? Na razie zapłaciła za to stanowiskiem dyrektor publicznego Zespołu Placówek Szkolno-Wychowawczo-Rewalidacyjnych,

W uzasadnieniu uchwały o jej odwołaniu w czasie roku szkolnego bez wypowiedzenia ze stanowiska dyrektora zarząd powiatu w Wodzisławiu Śl. powołał się na „szczególnie uzasadniony przypadek".

Wyjątkowa sytuacja

Artykuł 38 ust. 1 pkt 2 ustawy o systemie oświaty mówi, że organ prowadzący szkoły i placówki oświatowe po zasięgnięciu opinii kuratora oświaty może odwołać nauczyciela ze stanowiska kierowniczego w czasie roku szkolnego bez wypowiedzenia. Zarząd powiatu ocenił, że sytuacja była wyjątkowa i wymagała niezwłocznej interwencji ze względu na zagrożenie interesu publicznego. Bezpośrednim powodem podjęcia uchwały stało się zarejestrowanie przez małżonka odwołanej dyrektor, nauczyciela w kierowanym przez nią zespole placówek, konkurencyjnego, Niepublicznego Ośrodka Rewalidacyjno-Wychowawczego dla dzieci i młodzieży z autyzmem. Do ośrodka miały trafiać dzieci z tymi samymi dysfunkcjami zdrowotnymi, co do publicznej placówki.

Pracownicy zespołu nie kryli zaniepokojenia. Ich zdaniem konkurencyjne działania zagrażają wyprowadzeniem uczniów do prywatnej placówki, zmniejszeniem liczby oddziałów i w konsekwencji brakiem pracy dla nauczycieli. Natomiast zdaniem zarządu powiatu dyrektor zespołu powinna niezwłocznie podjąć działania zmierzające do ratowania kierowanej przez nią placówki, czego nie uczyniła.

Szczególny przypadek

„Sam fakt pozostawania w związku małżeńskim z osobą uruchamiającą inną, podobną placówkę nie jest chyba okolicznością obciążającą" – napisała dyrektor w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. W konkursie na stanowisko dyrektora placówki, który wygrała w 2015 r., ani też później, gdy pełniła tę funkcję, nie domagano się zapewnienia, że nikt z członków jej rodziny nie będzie prowadzić podobnego ośrodka.

Wskazane w uzasadnieniu przyczyny odwołania ze stanowiska kierowniczego nie mieszczą się w katalogu szczególnie uzasadnionych przypadków i są całkowicie bezpodstawne – twierdziła. Otwarcie kolejnej placówki niosącej pomoc dzieciom i młodzieży z niepełnosprawnością intelektualną przez kogokolwiek, nie tylko przez męża, powinno się spotkać ze zrozumieniem i aprobatą władz samorządowych.

WSA uznał jednak, że zachodzi tu „szczególnie uzasadniony przypadek", o którym mówi art. 38 ust. 1 pkt 2 ustawy i systemie oświaty, i oddalił skargę. Konflikt interesów jest oczywisty – ocenił, podzielając opinię zarządu powiatu, że dyrektor zespołu nie uczyniła nic, by uspokoić nastroje wśród pracowników. Nie zachęcała rodziców, aby wybierali publiczną placówkę, nie podejmowała starań o utrzymanie dotychczasowej liczby uczniów. Pozostała bierna, gdy na terenie zespołu były prowadzone spotkania organizacyjne nowego, konkurencyjnego, niepublicznego ośrodka, który otwierał jej mąż. WSA przyznał rację zarządowi powiatu, że takie zachowanie mogło prowadzić do destabilizacji działalności publicznej placówki oświatowej i zagrażać interesowi publicznemu, w tym kadry pedagogicznej i uczniów.

Wyrok jest nieprawomocny i może być zaskarżony do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Niepubliczny Ośrodek Rewalidacyjno-Wychowawczy dla dzieci i młodzieży z autyzmem rozpoczął działalność z początkiem 2017 r.

sygnatura akt: IV SA/Gl 991/16

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: d.frey@rp.pl

Opinia

dr hab. Mateusz Pilich, ekspert prawa oświatowego Uniwersytet Warszawski

Sprawa może być modelowym przykładem konfliktu interesów publicznego i prywatnego. Można zakładać, że nowo uruchomiona placówka niepubliczna o podobnym profilu, finansowana z subwencji oświatowej, będzie nie tylko konkurencyjna dla placówki publicznej, ale też przejmie część jej uczniów. Takie sytuacje się zdarzają, nie są jednostkowe. Na przyszłość powinny być wskazówką dla ustawodawcy, który nie ustalił przecież wyraźnie, czy taki konflikt interesów może być traktowany jako „szczególnie uzasadniony przypadek". Toteż w sytuacji, gdy przepisy ustawy o systemie oświaty regulują kwestię odwołania ze stanowiska dyrektora placówki oświatowej w ciągu roku szkolnego niezbyt precyzyjnie, organy prowadzące traktują ów „szczególnie uzasadniony przypadek" jako swojego rodzaju klauzulę bezpieczeństwa.

Konkurencyjna oferta zagroziła interesowi publicznemu – ale czy naprawdę, skoro placówki prywatna i publiczna służą temu samemu celowi, jakim jest leczenie chorych dzieci? Na razie zapłaciła za to stanowiskiem dyrektor publicznego Zespołu Placówek Szkolno-Wychowawczo-Rewalidacyjnych,

W uzasadnieniu uchwały o jej odwołaniu w czasie roku szkolnego bez wypowiedzenia ze stanowiska dyrektora zarząd powiatu w Wodzisławiu Śl. powołał się na „szczególnie uzasadniony przypadek".

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe