Literacka Nagroda Nobla dla Kazuo Ishigury: Zdumienie ostrożnym Noblem

Szwedzka Akademia wyróżniła Kazuo Ishigurę, cenionego brytyjsko-japońskiego pisarza, który zdobył rozgłos pod koniec lat 80.

Aktualizacja: 05.10.2017 20:47 Publikacja: 05.10.2017 19:01

Literacka Nagroda Nobla dla Kazuo Ishigury: Zdumienie ostrożnym Noblem

Foto: AFP

Gdy do pisarza zadzwoniła stacja BBC, ten wciąż nie był pewien, czy informacja o werdykcie jest prawdziwa. Nie dostał jeszcze telefonu ze Szwecji, więc pomyślał, że to może być fake news. Chwilę później dodał jednak, że to chyba musi być prawda, i powiedział: „Chciałbym, żeby moja twórczość choć trochę przyczyniła się do polepszenia obecnego klimatu w niepewnych czasach i pokierowała świat w lepszą stronę. To cudowne wyróżnienie, głównie dlatego, że uznano, iż podążam śladem wielkich autorów, którzy żyli przede mną".

W uzasadnieniu dla swojego wyboru Szwedzka Akademia wskazała, że laur trafia do Kazuo Ishigury za „powieści o wielkiej sile emocjonalnej, które odkrywały czeluści kryjące się pod złudnym przekonaniem o porozumieniu człowieka ze światem".

Werdykt ogłosiła prof. Sara Danius, sekretarz Akademii, która w późniejszym wywiadzie tak opisała twórczość mieszkającego w Londynie Japończyka: „Gdyby zmieszać Jane Austen i Franza Kafkę, i dodać odrobinę Marcela Prousta, to dostaniemy Kazuo Ishigurę w pigułce. Przez długie lata potrafił zachować twórczą spójność. Nie rozgląda się na boki, nie rozmienia na drobne, tylko konsekwentnie rozwija swój estetyczny wszechświat". Dodała też, że osobiście jej ulubioną powieścią jest ostatnia książka pisarza „Pogrzebany olbrzym" z 2015 r., który w Szwecji ukazał się niecały rok temu. Tamta premiera może uzasadniać, dlaczego Akademia przypomniała sobie o pisarzu, który największe triumfy święcił na przełomie lat 80. i 90.

Wtedy zdobył najważniejsze nagrody dla brytyjskich pisarzy: Whitbread Prize w 1986 r. za powieść „Malarz świata ułudy" oraz Man Booker Prize w 1989 r. za „Okruchy dnia". Tę drugą powieść zekranizował cztery lata później James Ivory. Obraz zdobył osiem nominacji do Oscara i przyczynił się do międzynarodowej sławy.

Ishiguro jest pisarzem wysoce cenionym przez światową krytykę, a także lubianym przez czytelników. Ma na koncie kilka bestsellerów. Bardzo dobrze znany jest również w Polsce, gdzie przetłumaczono go niemal w całości.

Urodził się w 1954 r. w japońskim Nagasaki. Gdy miał pięć lat, jego rodzina wyprowadziła się do Anglii, gdzie ojciec dostał pracę w Narodowym Instytucie Oceanografii. Obecnie mieszka w Londynie. Brytyjskie obywatelstwo otrzymał w 1982 r. i w tym samym roku debiutował powieścią „Pejzaż w kolorze sepii".

Ishiguro w swoich książkach sięga do czasów przeszłych, opowiada o współczesności, a także odwołuje się do konwencji futurystycznej i do fantasy. Jego pierwsza głośna książka „Malarz świata ułudy" dotyczyła odbudowy Japonii po klęsce w drugiej wojnie światowej. „Okruchy dnia" były osadzone wśród angielskiej arystokracji w przededniu 1939 r. Inna głośna powieść „Kiedy byliśmy sierotami" (2000) opowiadała z kolei o latach 30. i podróży głównego bohatera z Anglii do Szanghaju.

Ostatnią powieścią wydaną przez Ishigurę jest „Pogrzebany olbrzym" z 2015 r., którą opublikował po dziesięciu latach przerwy. Opowiadała w konwencji baśni i romansu rycerskiego o wyprawie małżeństwa starszych Anglików w poszukiwaniu zaginionego syna. Wędrują przez nieprzyjazną, chłodną krainę, którą spustoszyła wojna. W Polsce „Pogrzebany olbrzym" spotkał się z umiarkowanymi recenzjami.

Wybór Akademii wydaje się bezpiecznym wyjściem po kilku latach nieoczywistych laureatów, ale jednocześnie zaskakujący, bo mało kto się spodziewał, że japońsko-brytyjski pisarz, o którym w ostatnich latach było nieco ciszej, może dostać najważniejszą literacką nagrodę na świecie.

Salman Rushdie, którego również od lat typuje się jako kandydata do Nobla, skomentował tegoroczną nagrodę dla „Guardiana" następująco: „Wielkie gratulacje dla mojego dobrego, wieloletniego kolegi Isha, którego twórczość kocham i wielbię, od kiedy przeczytałem jego debiut. Na dodatek potrafi śpiewać i grać na gitarze, więc Bob Dylan może się schować".

Gdy do pisarza zadzwoniła stacja BBC, ten wciąż nie był pewien, czy informacja o werdykcie jest prawdziwa. Nie dostał jeszcze telefonu ze Szwecji, więc pomyślał, że to może być fake news. Chwilę później dodał jednak, że to chyba musi być prawda, i powiedział: „Chciałbym, żeby moja twórczość choć trochę przyczyniła się do polepszenia obecnego klimatu w niepewnych czasach i pokierowała świat w lepszą stronę. To cudowne wyróżnienie, głównie dlatego, że uznano, iż podążam śladem wielkich autorów, którzy żyli przede mną".

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
radio
Lech Janerka zaśpiewa w odzyskanej Trójce na 62-lecie programu
Kultura
Zmarł Leszek Długosz
Kultura
Timothée Chalamet wyrównał rekord Johna Travolty sprzed 40 lat
Kultura
Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie podaje datę otwarcia
Kultura
Malarski instynkt Sharon Stone