Operowa bajka dla małych i dużych

„Czarodziejski flet” Mozarta to kolejny spektakl, który będzie można obejrzeć w tę sobotę w kilkudziesięciu polskich kinach wprost z Metropolitan z Nowego Jorku.

Aktualizacja: 14.10.2017 08:02 Publikacja: 14.10.2017 07:51

Operowa bajka dla małych i dużych

Foto: MET OPERA/Mat. Pras.

Transmisje z tego słynnego teatru cieszą się ogromnym zainteresowaniem widzów, ale lubią je także śpiewacy. Obecny sezon zainaugurowano dwa tygodnie temu rewelacyjnie przyjętą „Normą” Belliniego ze słynną Amerykanką Sondrą Radvanovsky w roli tytułowej.

– Takie spektakle przekazywane na żywo w świat są dla nas ogromnym wyzwaniem – powiedziała „Rzeczpospolitej” Sondra Radvanovsky. – Świadomość, że ogląda cię kilkaset tysięcy widzów zobowiązuje, tu każda wyśpiewana nuta ma podwójne niemal znaczenie.

Transmisje z Nowego Jorku cechuje wyjątkowy profesjonalizm realizacyjny. Spektakl rejestruje kilkanaście kamer, co sprawia że opera nabiera cech niemal filmowych. – Kiedy jestem na scenie – mówi Sondra Radvanovsky – staram się jednak nie pamiętać, że kamery obserwują każdy mój ruch. Nie zamieniam się w aktorkę, pozostaję śpiewaczką i muzyka nadal jest dla mnie najważniejsza.

W porównaniu z „Normą” nowojorski „Czarodziejski flet” ma mniej gwiazdorską obsadę, choć w roli Sarastra będzie można podziwiać najsłynniejszego basa, Niemca Rene Pape, a obok niego m. in. dwie debiutantki: Golda Schulz (Pamina) i Kathryn Lewek (Królowa Nocy). Spektakl ma jednak inne wyjątkowe zalety. To przede wszystko wyjątkowa oprawa wizualna dzieła Mozarta.

Autorkę tej inscenizacji jest Julia Taymor, która wręcz oszałamia widza barwnymi dekoracjami i kostiumami oraz niezwykłymi rozwiązaniami scenicznymi. Ta reżyserka postanowiła przemienić „Czarodziejski flet” w widowisko wręcz familijne, to chyba pierwszy spektakl operowy z Metropolitan, który można oglądać wraz z dziećmi.

Nic dziwnego, że inscenizacja Julii Taymor, choć ma już ponad dziesięć lat, niezmiennie cieszy się popularnością i po krótkiej przerwie znów powróciła na nowojorską scenę. A wraz z nią wraca do Metropolitan jej emerytowany już, wieloletni  dyrektor tego teatru, James Levine, który będzie dyrygował sobotnim przedstawieniem.

Więcej o samym przedstawieniu i wykaz kina, w których można oglądać transmisje z Nowego Jorku: www.nazywowkinach.pl.

Transmisje z tego słynnego teatru cieszą się ogromnym zainteresowaniem widzów, ale lubią je także śpiewacy. Obecny sezon zainaugurowano dwa tygodnie temu rewelacyjnie przyjętą „Normą” Belliniego ze słynną Amerykanką Sondrą Radvanovsky w roli tytułowej.

– Takie spektakle przekazywane na żywo w świat są dla nas ogromnym wyzwaniem – powiedziała „Rzeczpospolitej” Sondra Radvanovsky. – Świadomość, że ogląda cię kilkaset tysięcy widzów zobowiązuje, tu każda wyśpiewana nuta ma podwójne niemal znaczenie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
radio
Lech Janerka zaśpiewa w odzyskanej Trójce na 62-lecie programu
Kultura
Zmarł Leszek Długosz
Kultura
Timothée Chalamet wyrównał rekord Johna Travolty sprzed 40 lat
Kultura
Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie podaje datę otwarcia
Kultura
Malarski instynkt Sharon Stone