- W naszej ocenie nie ma wyraźnych podstaw prawnych do publikacji wizerunku ww. osób na stronie Komendy Stołecznej Policji. (...) Należy także zauważyć, że publikacja wizerunków tych osób może stanowić naruszenie ich dóbr osobistych i być źródłem odpowiedzialności odszkodowawczej – napisano w stanowisku.

HFPC podkreśla również, że takie działanie organów władzy publicznej może naruszać przepisy Konstytucji dotyczące domniemania niewinności, poszanowania życia prywatnego oraz wolności pokojowych zgromadzeń.

Według policji osoby, których wizerunki zostały upublicznione, miały być zaangażowane w „naruszenie porządku prawnego". Nie wskazano jednak, na czym dokładnie naruszenie to miałoby polegać. Dodatkowo policja uruchomiła specjalne numery telefonu, pod którymi można przekazywać informacje na ich temat.

- Publikacja wizerunków osób biorących udział w zgromadzeniu w sposób podobny do publikowania listów gończych może powodować efekt mrożący wśród potencjalnych uczestników manifestacji. Obywatel będzie żywił uzasadnioną obawę, czy jeśli pójdzie na demonstrację przeciwko rządowi, to nie narazi się na zarzut popełnienia przestępstwa. Takie zachowanie policji niewątpliwie uznać należy za nieproporcjonalne – ocenia Piotr Kubaszewski, prawnik HFPC.

Do sprawy odniósł się też Rzecznik Praw Obywatelski, który zwraca uwagę, że w treści komunikatu zamieszczonego na stronie internetowej KSP znalazło się kategoryczne stwierdzenie: „Nieznane dotąd osoby naruszyły porządek prawny. Publikujemy wizerunki osób, które mogą mieć związek z tymi zdarzeniami." Policja stwierdza więc, że osoby, których tożsamość nie jest znana, naruszyły porządek prawny, a nie, że są podejrzewane o naruszenie tego porządku. – Oznacza to, że organ państwa, jakim jest Policja przesądza w treści tego komunikatu o winie tych osób. Stanowi to naruszenie konstytucyjnej zasady domniemania niewinności (art. 42 ust. 3 Konstytucji RP) – napisał RPO.