Ujemne saldo wyniosło nieco ponad 100 mln zł. Za to bilans zakupów OFE był dodatni na zagranicznych rynkach akcji (około 70 mln zł na plusie). Oznacza to, że październik był drugim miesiącem z rzędu, w którym OFE pozbywały się akcji na GPW – we wrześniu sprzedały ich netto aż za 1,3 mld zł.

Na zwiększoną podaż na GPW znacząco wpływają wezwania, na które OFE odpowiadają pozytywnie, chociaż zawsze próbują podbić stawkę, zmuszając wzywającego do podwyższenia ceny walorów. W samym tylko wrześniu OFE zdecydowały się w ten sposób pozbyć akcji AmRestu za 1,1 mld zł. Wcześniej w tym roku odpowiedziały (dopiero po podwyższeniu ceny) na wezwanie na Magellana, Kredyt Inkaso i Pekaes. Nie zgodziły się natomiast ostatnio na proponowaną cenę w wezwaniu na Farmacol.

Aktywność zakupowa OFE spadła dramatycznie, gdy wprowadzono nowe otoczenie prawne wokół funduszy w 2014 r. W efekcie do funduszy emerytalnych zaczęło napływać znacząco mniej składek. Napływy te ponadto niweluje tzw. mechanizm suwaka bezpieczeństwa, który podgryza OFE rokrocznie na niemal 4 mld zł. W efekcie bilans przepływów funduszy jest ujemny.

Od początku roku bilans zakupów funduszy emerytalnych na warszawskiej giełdzie wynosi minus 0,6 mld zł. W ubiegłym roku był także ujemny i sięgnął 1,6 mld zł pod kreską. Przed zmianami w 2013 r. OFE kupiły na giełdzie akcje za znacząco więcej pieniędzy, niż sprzedały – różnica wyniosła niemal 16 mld zł na plusie.