Prezentacja projektu Cherry Home odbyła się 20 października w Kalifornii. Tam właśnie Rosjanin Maksim Gonczarow założył spółkę Cherry Labs. Od 2016 r pracowała ona nad stworzeniem „mądrego" systemu bezpieczeństwa z technologiami komputerowego nadzoru i samo uczenia się.
„Ani jeden z dostępnych obecnie na rynku systemów obserwacji komputerowej nie potrafi rozpoznać pozy człowieka leżącego na tapczanie. W sieciach, na których uczą się maszyny, ludzie są przedstawiani w akademickich pozach z otwartymi oczami. Żeby nauczyć maszynę widzieć np. zamknięte oczy, musieliśmy stworzyć własne oprogramowanie. To dzięki temu Cherry Home zainstalowany w domu, cały czas studiuje zachowania ludzi - wyjaśnił Maksim Gonczarow prezes spółki Cherry Labs gazecie RBK.
Inteligentny dom zapamiętuje do 15 członków rodziny, analizuje ich zachowania i odpowiednio reaguje w sytuacjach zagrożenia. Startowy program z dwoma sensorami kosztować ma 900 dol. plis 15 dol. miesięcznego abonamentu. Rosjanie mają o co walczyć. Rynek domowych systemów bezpieczeństwa w USA był w 2016 r wyceniony na 10,1 mld dol.
Drugi założyciel spółki - Nikołaj Dawydow przypomina, że najlepiej język ludzkiego ciała czytają psy.
- Pies uczy się człowieka przez całe wspólne życie i maszynę trzeba też tego nauczyć - dodaje Dawydow - właściciel suczki Cherry, od której firma wzięła nazwę i pomysł na biznes.