Mieszkanie dla Młodych: Popyt bez precedensu: kto pierwszy, ten lepszy

Ponieważ w "Mieszkaniu dla Młodych" decyduje kolejność składania wniosków, trudno się dziwić ogromnej aktywności kupujących - mówi ekspert.

Aktualizacja: 12.01.2017 17:45 Publikacja: 12.01.2017 17:35

Bogusław Białowąs, zastępca dyrektora departamentu usług agencyjnych Banku Gospodarstwa Krajowego

Bogusław Białowąs, zastępca dyrektora departamentu usług agencyjnych Banku Gospodarstwa Krajowego

Foto: Fotorzepa

Niewiele ponad 60 milionów złotych zostało do wykorzystania z ponad 382 milionów złotych, przewidzianych na dopłaty do kredytów na 2017 r. Pieniądze rozeszły się w kilkanaście dni.

Komentuje Bogusław Białowąs, zastępca dyrektora departamentu usług agencyjnych Banku Gospodarstwa Krajowego:

- Sytuacja, gdy w ciągu kilkunastu dni kończą się środki na dopłaty, jest bez precedensu w trzyletniej historii programu „Mieszkanie dla młodych".

Zarówno banki udzielające kredytów i współpracujące z Bankiem Gospodarstwa Krajowego w programie "MdM", jak i sami beneficjenci dopłat - kredytobiorcy - byli doskonale przygotowani do procesu ubiegania się o bezzwrotne finansowe wsparcie.

Ponieważ w programie decyduje kolejność składania wniosków, trudno się dziwić tak wzmożonej aktywności kupujących. Większość osób, które planowały kupno nieruchomości, korzystając z limitu na 2017 rok, szykowała się do transakcji już pod koniec 2016r. Tym samym w pierwszych dniach stycznia były w pełni gotowe do składania wniosków. To przełożyło się na ponadprzeciętną aktywność banków przekazujących do BGK wnioski klientów o przyznanie dopłat.

Dobra wiadomość jest taka, że partnerzy BGK - banki komercyjne udzielające kredytów hipotecznych - były dobrze przygotowane na taką sytuację i mimo natłoku wniosków, są one dość sprawnie procedowane.

Niezależnie od limitu roku 2017 należy odnotować, że szybko rośnie zainteresowanie dofinansowaniem wkładu własnego z limitu na 2018 r. Do końca grudnia wykorzystano go w 18 proc.

Trudno przewidzieć, kiedy skończą się te środki - w tym wypadku może być podobnie jak z limitem na 2017 r.

Niewiele ponad 60 milionów złotych zostało do wykorzystania z ponad 382 milionów złotych, przewidzianych na dopłaty do kredytów na 2017 r. Pieniądze rozeszły się w kilkanaście dni.

Komentuje Bogusław Białowąs, zastępca dyrektora departamentu usług agencyjnych Banku Gospodarstwa Krajowego:

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu