O tym, że Misiewicz, po rozstaniu się z MON i odejściu z PiS-u, może pojawić się w TV Republice mówiło się już w maju. Teraz, w rozmowie z Wirtualnymi Mediami, wiceprezes TV Republika Tomasz Sakiewicz wyjaśnia, że "program jest cały czas przygotowywany". Dodaje, że Misiewicz "ma ogromną wiedzę, jeśli chodzi o sprawy bezpieczeństwa i jako dziennikarze chcemy go do tego wykorzystać".

Sakiewicz nie zdradza kiedy program zadebiutuje na antenie stacji. - Uzależniamy to również od takich czynników jak dopracowanie oprawy formatu, dobór godziny emisji, gości, wydawców - wyjaśnia.

Misiewicz rozstał się z MON i PiS po publikacjach medialnych, zarzucających mu m.in. że zastępując ministra odbiera honory od oficerów (co nie jest zwyczajną praktyką w przypadku szefa gabinetu politycznego MON), a także po nieudanych próbach zatrudnienia go w PGZ, gdzie najpierw - mimo braku wyższego wykształcenia - miał zająć miejsce w Radzie Nadzorczej, a później miał zostać pełnomocnikiem PGZ ds. komunikacji.

Po odejściu z MON Misiewicz zaczął pracę we własnej firmie BBM zajmującej się doradztwem.