Jak informuje RMF FM, powołując się na najnowszy numer "Faktu", ostrzeżenie o szykowanym zamachu dotarło do kancelarii Prezydenta 2 marca. Mówiący z niemieckim akcentem mężczyzna miał poinformować w rozmowie telefonicznej, że "pewna grupa ludzi" przygotowuje zamach na głowę państwa.

Biuro Ochrony Rządu potwierdziło, że taka informacja do BOR wpłynęła, ale twierdzi, że stało się to 4 marca, czyli w dniu wypadku prezydenckiej limuzyny. "Podjęto kroki i działania profilaktyczne" - brzmi komunikat BOR.

Jak podkreśla "Fakt", BOR utrzymuje, że przekazał sprawę do ABW przed 6 marca, ale Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego informacją o planowanym zamachu zajęła się dopiero 8 marca. 

Artykuł na temat rzekomego przygotowywania zamachu na Andrzeja Dudę w najnowszym numerze "Faktu".