To dlatego nasz kraj omijały m.in. takie nowinki jak Amazon Echo z asystentem głosowym (Alexa). Powód był banalny - lodówki, telefony, a nawet samochody czy wspomniana Alexa, nie znały języka polskiego, ciężko więc byłoby się z nimi porozumieć. Oczywiście na rynku są sprzęty, które rozumieją konkretne hasła w naszym języku, ale trudno w tym wypadku mówić o AI. Swobodna rozmowa z elektronicznym sprzętem w takim wypadku nie wchodzi w rachubę. Teraz jednak to wszystko się zmieni. I to nie za sprawą najbardziej zaawansowanych w rozwoju AI koncernów Amazon, Google czy Samsung, ale LG. Koreański producent w tym roku wprowadzi na polski rynek pierwszą serię swoich telewizorów wyposażonych w sztuczną inteligencję, która będzie porozumiewała się z użytkownikiem w jęz. polskim. Co więcej, telewizory LG OLED TV oraz LG Super UHD TV 2018, które zostały wyposażone w funkcje ThinQ AI, mają również zdolność uczenia się naszych zachowań, a także odczytywania intencji (technologia deep learning – z ang. głębokiego uczenia się). To przełom, bo można spodziewać się, że ThinQ AI wkrótce pojawi się również w innych urządzeniach – pralkach, lodówkach, smartfonach.

Jeśli chodzi o ThinQ AI, to Polska znalazła się w światowej awangardzie. Sztuczna inteligencja LG rozumie bowiem tylko 10 języków, w tym nasz (w sumie telewizory takie będą z tą funkcjonalnością działać na 14 rynkach).

Nowa seria telewizorów LG, dzięki sztucznej inteligencji będzie rozumiała nasz głos (komendy wydaje się mówiąc do pilota), rozpoznawała indywidualny sposób mówienia użytkownika, tembr głosu, ale również ruch. W taki sposób będziemy mogli wydać telewizorowi polecenie przyciszenia głośności, włączenia konkretnego kanału, sprawdzenia pogody w naszym miejscu zamieszkania czy wyszukania np. odpowiedzi w Google’u.

Na razie LG nie ujawnia cen telewizorów z ThinQ AI.