Wizerunkowy filar wartości firm

Czternasta edycja rankingu najcenniejszych polskich marek stała się okazją do zmian.

Publikacja: 22.02.2018 19:55

Marcin Piasecki

Marcin Piasecki

Foto: Fotorzepa/Maciej Zienkiewicz

Zmodyfikowaliśmy metodologię zestawienia, aby bardziej pokrywała się z realiami polskiego biznesu oraz warunkami, w jakich funkcjonuje nasza gospodarka. Doprowadziło to do ciekawych przetasowań w rankingu, które w tym roku warto prześledzić szczególnie wnikliwie.

 

Naszemu zestawieniu od lat towarzyszy pytanie: w jakim miejscu jesteśmy w procesie budowy silnych polskich marek? Odpowiedź na nie nie zawsze bywała pokrzepiająca. W tym roku jest nieco lepiej. Chociażby dlatego, że świadomość potrzeby budowy marki znalazła swoje istotne miejsce w dyskusji o kierunkach rozwoju polskiej gospodarki. Być może otwiera się epoka wyraźnego wzrostu znaczenia naszych znaków towarowych. Oby.

Moim zdaniem nie ma przy tym większego znaczenia, że znakomita część polskich marek... nie brzmi po polsku. Oczywiście, może razić to, że część tych obco brzmiących nazw ewidentnie służy zamaskowaniu związku marki z polskością. Jednak takich prób jest w moim przekonaniu coraz mniej. Natomiast w przypadku marek stosunkowo nowych, w tym uczestników konkursu Młoda Marka Sukcesu, pochodząca najczęściej z angielskiego nazwa jest po prostu odpowiedzią na wymogi rynku. Ekspansja zagraniczna nigdy nie była tak łatwa jak dzisiaj, jednak jeśli ma być skuteczna, trzeba mieć nazwę stosunkowo łatwo przyswajalną przez międzynarodową publiczność.

Niezwykle interesująca była tegoroczna edycja konkursu Młoda Marka Sukcesu. Zgłosiła się cała pula firm z szansami na spory biznesowy sukces, także w wymiarze międzynarodowym. Jurorzy z żalem musieli też odrzucić kilka interesujących kandydatur, które nie spełniły kryteriów formalnych.

I jeszcze niestety tradycyjna coroczna łyżka dziegciu. Sporo firm nie udostępniło nam danych dotyczących swoich marek. Dlatego musieliśmy się posłużyć szacunkami albo w ogóle zrezygnować z ich wyceny. Zdajemy sobie sprawę, że z tego powodu ranking nie jest kompletny. Pomimo to dobrze pokazuje, że trend budowania wartości firm poprzez silne marki jest w Polsce coraz bardziej widoczny. ©?

Zmodyfikowaliśmy metodologię zestawienia, aby bardziej pokrywała się z realiami polskiego biznesu oraz warunkami, w jakich funkcjonuje nasza gospodarka. Doprowadziło to do ciekawych przetasowań w rankingu, które w tym roku warto prześledzić szczególnie wnikliwie.

Naszemu zestawieniu od lat towarzyszy pytanie: w jakim miejscu jesteśmy w procesie budowy silnych polskich marek? Odpowiedź na nie nie zawsze bywała pokrzepiająca. W tym roku jest nieco lepiej. Chociażby dlatego, że świadomość potrzeby budowy marki znalazła swoje istotne miejsce w dyskusji o kierunkach rozwoju polskiej gospodarki. Być może otwiera się epoka wyraźnego wzrostu znaczenia naszych znaków towarowych. Oby.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko
Ekonomia
Wierzyciel zlicytuje maszynę Janusza Palikota i odzyska pieniądze