Polska - Meksyk: Cel uświęca środki

Polska - Meksyk. W Gdańsku oba zespoły wystąpią bez największych gwiazd. Ale Meksykanie pokażą jutro kilku ciekawych piłkarzy. Początek o 20.45.

Aktualizacja: 12.11.2017 19:15 Publikacja: 12.11.2017 18:17

Jarosław Jach (z lewej) i Jakub Błaszczykowski powinni zagrać przeciwko Meksykowi

Jarosław Jach (z lewej) i Jakub Błaszczykowski powinni zagrać przeciwko Meksykowi

Foto: PAP, Bartłomiej Zborowski

Można się oburzać, mówić, że to jest niepoważne, ale należy wziąć pod uwagę dwie ważne sprawy.

Po pierwsze: dla Adama Nawałki najważniejszy jest mundial i przygotowanie do niego. Selekcjoner nie musi już testować Kamila Glika czy Grzegorza Krychowiaka, oni go niczym nowym nie zaskoczą. Musi natomiast tym najczęściej grającym dać odpocząć, a lekko kontuzjowanym pozwolić dojść do zdrowia. W klubach nikt o nich nie zadba tak jak on. Stąd nieobecność Roberta Lewandowskiego i Michała Pazdana już w spotkaniu z Urugwajem w piątek w Warszawie. Ani w Bayernie, ani w Legii nie będą patrzeć na ich lekkie dolegliwości, tylko obu zaaplikują środki przeciwbólowe i wyślą na boisko.

Po drugie: mecze towarzyskie powoli odchodzą do lamusa, i chyba dobrze, że tak się dzieje. Niedługo większość takich spotkań w Europie zastąpi Liga Narodów. A tam stawka będzie jednak bardzo konkretna – łącznie z możliwością wywalczenia awansu do mistrzostw Europy.

Oczywiście sparingi jeszcze będą rozgrywane, ale tylko bezpośrednio przed wielkimi imprezami i będzie ich zdecydowanie mniej.

Nawałka pozwolił opuścić zgrupowanie sześciu zawodnikom. Oprócz Glika, Krychowiaka, Lewandowskiego i Pazdana w Gdańsku zabraknie też Kamila Grosickiego oraz Artura Boruca, dla którego mecz z Urugwajem był ostatnim występem w reprezentacji Polski.

Meksykanie pojawią się bez Javiera Hernandeza, który doznał kontuzji w meczu z Belgią. To największa gwiazda drużyny naszych rywali i chociaż w tym sezonie nie błyszczy, podobnie jak cały West Ham, wciąż jest klasowym napastnikiem.

Występujący pod pseudonimem Chicharito piłkarz ma 49 goli w reprezentacji i jest najskuteczniejszym Meksykaninem w historii. Do Gdańska nie przyjechali także Edson Álvarez oraz Héctor Herrera. Ten ostatni, pomocnik FC Porto, jest także jednym z ważniejszych zawodników trenera Juana Carlosa Osorio.

Meksykanie rozpoczęli krótkie europejskie tournée od meczu z Belgią, który zremisowali 3:3. Dwie bramki zdobył młody skrzydłowy PSV Eindhoven Hirving Lozano.

Holenderski klub zawsze słynął z fantastycznej pracy z ofensywnymi piłkarzami i z wyszukiwania po drugiej stronie globu prawdziwych perełek, które później robiły w Europie wielkie kariery. To właśnie w mieście i klubie Philipsa pierwsze kroki w europejskiej piłce stawiali Brazylijczycy Romario i Ronaldo. Lozano aż tak gigantycznego talentu nie ma, ale ligę holenderską na razie bierze szturmem.

Do PSV trafił latem tego roku, klub CF Pachuca dostał za niego 8 mln euro. Lozano został pierwszym piłkarzem PSV, który zdobywał gole w trzech pierwszych meczach ligowych z rzędu. Do dziś rozegrał dziewięć spotkań i na koncie ma tyle samo goli, co daje mu pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców wespół z kolegą klubowym Jürgenem Locadią.

Do niedawna w PSV grał też kapitan reprezentacji Meksyku Andres Guardado, ale dziś jest zawodnikiem Betisu Sewilla. 31-letni środkowy pomocnik zaliczył w tym sezonie sześć asyst. W meczu z Belgią to on wyprowadził Meksyk na prowadzenie, wykorzystując rzut karny. Guardado przeciwko Polsce zagra w drużynie narodowej już po raz 142.

W reprezentacji Polski najwięcej meczów (102) ma Michał Żewłakow, a Guardado w swojej ojczyźnie nawet nie jest na podium. Meksyk przez lata produkował długowiecznych piłkarzy. Dogonić Pavela Prado i Gerardo Torrado (obaj po 146 występów) powinno się kapitanowi udać stosunkowo szybko, ale do rekordzisty Claudio Suareza (177 meczów) brakuje mu jeszcze sporo.

Wszystko wskazuje na to, że mimo osłabień Nawałka będzie kontynuował eksperyment z grą w ustawieniu z trójką środkowych obrońców. W meczu z Urugwajem zobaczyliśmy, że faktycznie w defensywie on się sprawdza. Rywale na dobrą sprawę nie mieli żadnej sytuacji strzeleckiej. Ucierpiała jednak gra ofensywna.

Między spotkaniami z Urugwajem i Meksykiem Polacy mieli zaledwie jeden trening. Wątpliwe, by nagle zaczęli nas zachwycać rozmachem w ataku. Cel jednak uświęca środki. – Nawałka chce opracować alternatywne ustawienie na ofensywnie grającego rywala. A jeśli ma się skończyć kolejnym bezbramkowym remisem? Na pewno selekcjoner nie będzie miał nic przeciwko temu.

Początek meczu o 20.45. Transmisja w TVP 1 i TVP Sport.

Sport
Igrzyska w Paryżu w mętnej wodzie. Sekwana wciąż jest brudna
Sport
Paryż przed igrzyskami olimpijskimi pozbywa się bezdomnych? Aktywiści oburzeni
IGRZYSKA OLIMPIJSKIE
Pomruk rewolucji. Mistrzowie z Paryża po raz pierwszy dostaną pieniądze za złoto
Olimpizm
Leroy Merlin wchodzi na nowy rynek. Wykończy mieszkania medalistów z Paryża
Sport
Francuzi podzieleni w sprawie Rosjan. Mer Paryża kontra Emmanuel Macron