Mundial: Rusza 1/8 finału

Rusza 1/8 finału. Na początek już w sobotę szlagier Francja – Argentyna.

Publikacja: 28.06.2018 20:31

Mundial: Rusza 1/8 finału

Foto: Rzeczpospolita

„Ten »Titanic« wciąż płynie i stara się dotrzeć do dobrego portu" – napisał argentyński portal Ole po zwycięstwie nad Nigerią.

Wicemistrzowie świata pozostają w grze. Jeszcze rok temu, gdy przeżywali męki w eliminacjach, chyba nikt nie przypuszczał, że to oni będą bronić honoru medalistów poprzedniego mundialu.

Holendrzy do Rosji w ogóle nie pojechali, Niemcy spakowali walizki po fazie grupowej, a argentyński statek uniknął zderzenia z górą lodową i nadal może dopłynąć do strefy medalowej, choć trzeźwo myślący nie mają złudzeń, że to w tym momencie wiara w cuda.

Zdolny do wszystkiego

To, co wystarczyło na Nigerię, nie wystarczy raczej na Francję. Sam Leo Messi nie pomoże. Gwiazdor Barcelony nie pierwszy raz wziął sprawy w swoje ręce. Strzelił Nigeryjczykom bramkę, motywował kolegów, konsultował z trenerem zmiany. Był jednoosobową firmą.

Francuzi nie przygotowują jednak na niego specjalnego planu. – Jak go zatrzymać? Na tej planecie nikt nie jest w stanie zrobić tego w pojedynkę. Odpowiedzią jest kolektyw – mówi obrońca Presnel Kimpembe. – On jest zdolny do wszystkiego. Ale mamy ludzi, którzy grali z nim albo przeciw niemu w lidze hiszpańskiej – przypomina rezerwowy bramkarz reprezentacji Francji Steve Mandanda.

Ci ludzie to klubowi koledzy Messiego Samuel Umtiti i Ousmane Dembele, obrońca Realu Raphael Varane czy Antoine Griezmann. Snajper Atletico był do niedawna najgorętszym nazwiskiem na rynku transferowym, kusiła go Barcelona, ale przed mundialem ogłosił, że zostaje w Madrycie, i przedłużył umowę do 2023 roku.

Griezmann szerokiej publiczności przedstawił się dwa lata temu podczas Euro we Francji. Z sześcioma trafieniami został królem strzelców, wybrano go również na najlepszego gracza turnieju. W Rosji, tak jak Messi, zdobył dotąd tylko jednego gola – z rzutu karnego. Nie zmienia to jednak faktu, że w Kazaniu wszystkie kamery będą skierowane właśnie na tę dwójkę.

Przewaga Francji polega na tym, że Didier Deschamps ma bogactwo wyboru, jakiego może mu pozazdrościć chyba każdy selekcjoner. Wrażenie robi zwłaszcza ofensywa: Griezmann, Kylian Mbappe, Olivier Giroud, Paul Pogba, Dembele. Potencjał w ataku nie ma co prawda na razie przełożenia na liczbę strzelonych bramek (trzy, w tym jedna samobójcza), ale na Euro przed własną publicznością francuska maszyna też rozpędzała się powoli (cztery trafienia w grupie), a potem wbiła po dwa gole Irlandii i Niemcom oraz pięć Islandii. Zacięła się ponownie dopiero w finale, przegrywając po dogrywce 0:1 z Portugalią.

Mistrzowie Europy zaczęli mundial znakomicie, tworząc w Soczi do spółki z Hiszpanami wspaniałe widowisko. Hat trick Cristiano Ronaldo przypomniał, że Portugalia potrafi grać ładnie i atrakcyjnie dla oka.

Strzelecki festiwal trwał jednak krótko, bo już w kolejnym meczu z Marokiem Portugalczycy zadowolili się skromnym zwycięstwem (1:0), a minimalizm o mało nie został ukarany przez Irańczyków. Nie można całej winy zrzucać na kibiców przeciwników, którzy w przedmeczową noc pojawili się pod hotelem i nie dali zasnąć mistrzom Europy.

Na co stać piłkarzy Fernando Santosa, pokaże więc dopiero sobotnie spotkanie z Urugwajem. Portugalia może dziękować sędziemu z Paragwaju, który oszczędził Cristiano Ronaldo i za uderzenie rywala bez piłki dał mu po interwencji VAR tylko żółtą kartkę.

Święto Rosji

– Nie przygotowujemy się na mecz przeciw Ronaldo, tylko całej portugalskiej drużynie – zaznacza urugwajski obrońca Sebastian Coates. Niech spróbuje przekonać kibiców i dziennikarzy.

Trudno się dziwić, że media na całym świecie spotkanie w Soczi zapowiadają nie inaczej niż jako pojedynek między Ronaldo a Luisem Suarezem. Snajperzy Realu i Barcelony na co dzień rywalizują ze sobą w Hiszpanii, ale w wielkim turnieju zmierzą się po raz pierwszy.

Czy Ronaldo nie da się wyprowadzić z równowagi przez grającą bezkompromisowo urugwajską defensywę? Czy Suarez nie odpowie na prowokacje Pepe nieodpowiedzialnym zachowaniem, jak podczas mundialu w Brazylii, kiedy ugryzł Giorgio Chielliniego w szyję?

Urugwaj jest jedynym zespołem, który nie stracił jeszcze gola, ale z całym szacunkiem – Egipt, Arabia Saudyjska i Rosja to inny kaliber niż Portugalia.

Rosjanie swój wielki dzień będą mieli w niedzielę. Po 32 latach zagrają w 1/8 finału. Na Łużnikach podejmą Hiszpanię. W czwartek na treningu odwiedził ich Guus Hiddink, ojciec największego sukcesu Sbornej po upadku ZSRR (półfinał Euro 2008).

Gospodarze po udanym starcie uwierzyli w siebie tak bardzo, że dziś nie czują już strachu nawet przed Hiszpanami. – Przykład Niemców pokazuje, że nie ma drużyn niezwyciężonych – podkreśla obrońca reprezentacji Rosji Mario Fernandes.

WEEKEND NA MUNDIALU – 1/8 FINAŁU

Sobota

Francja – Argentyna (16.00, TVP 2, TVP Sport, TVP 4K)

Urugwaj – Portugalia (20.00, TVP 1, TVP Sport, TVP 4K)

Niedziela

Hiszpania – Rosja (16.00, TVP 2, TVP Sport, Canal+ 4K)

Chorwacja – Dania (20.00, TVP 1, TVP Sport, TVP 4K)

„Ten »Titanic« wciąż płynie i stara się dotrzeć do dobrego portu" – napisał argentyński portal Ole po zwycięstwie nad Nigerią.

Wicemistrzowie świata pozostają w grze. Jeszcze rok temu, gdy przeżywali męki w eliminacjach, chyba nikt nie przypuszczał, że to oni będą bronić honoru medalistów poprzedniego mundialu.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sport
Paryż 2024. Dlaczego Adidas i BIZUU ubiorą polskich olimpijczyków
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
sport i polityka
Wybory samorządowe. Jak kibice piłkarscy wybierają prezydentów miast
Sport
Paryż 2024. Agenci czy bezdomni? Rosjanie toczą olimpijską wojnę domową
Sport
Paryż 2024. Kim jest Katarzyna Niewiadoma, polska nadzieja na medal igrzysk olimpijskich
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sport
Igrzyska w Paryżu w mętnej wodzie. Sekwana wciąż jest brudna