Według miejscowej policji około 110 tysięcy osób zebrało się w centrum miasta, na placu bana Josipa Jelačicia. W tym samym czasie dwa razy więcej osób ustawiło się wzdłuż dróg, którymi reprezentacja jechała z lotniska do centrum Zagrzebia.

Kibice i wszyscy, którzy chcieli podziękować piłkarzom za dojście do finału mundialu, zaczęli gromadzić się na placu w poniedziałek już wczesnym rankiem. Policja podkreśla, że nie odnotowano większych incydentów a świętowanie odbywa się raczej spokojnie.

Chorwacja była rewelacją tegorocznego mundialu. Podopieczni Zlatko Dalicia, którzy do mistrzostw świata awansowali przez baraże, ratując je w ostatnim meczu fazy grupowej eliminacji, w Rosji pokonali kolejno Nigerię, Argentynę i Islandię, a w fazie pucharowej - po rzutach karnych Danię i Rosję oraz po dogrywce Anglię. Pogromcę znaleźli dopiero w finale, który przegrali z Francją 2:4. "Na pocieszenie" najlepszym zawodnikiem mistrzostw wybrany został Luka Modrić.