Zwycięstwo reprezentacji Meksyku nad Niemcami było jedną z sensacji pierwszej rundy spotkań w grupach.

W sobotę w upalnym Rostowie nad Donem (33 stopnie) Meksykanie zagrali zupełnie inaczej niż w starciu z mistrzami świata, wtedy głównie się bronili, teraz częściej prowadzili grę. Pierwszego gola zdobył Carlos Vela w 26 minucie z rzutu karnego (to była już czternasta jedenastka w tym mundialu) a na 2:0 podwyższył Javier Hernandez w 66 minucie. To 50. bramka piłkarza West Hamu dla reprezentacji (w 104 występach). Gola dla Korei dopiero w doliczonym czasie zdobył Heung - Min Son.

Wygrana Meksyku utrudnia sytuację Niemców.  Zwycięstwo w meczu ze Szwedami (początek o godz. 20.00) staje się dla nich obowiązkowe.