Adam Nawałka: Jestem odpowiedzialny za to, co się stało. Oddaję się do dyspozycji

Selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka wziął odpowiedzialność za wynik zespołu na mistrzostwach świata w Rosji. Trener nie podjął decyzji w sprawie swojej przyszłości.

Publikacja: 25.06.2018 12:09

Adam Nawałka

Adam Nawałka

Foto: AFP

Po wczorajszej porażce 0:3 z Kolumbią na dzisiejszej konferencji prasowej pojawili się trener Adam Nawałka i kapitan Robert Lewandowski.

Selekcjoner kadry został zapytany, czy po mistrzostwach dalej będzie kierował drużyną. - Nie podejmuję decyzji na gorąco. Spekulacje na temat swojej przyszłości zostawiam na czas po mistrzostwach. Interesuje mnie następny mecz. Po nim oddam się do dyspozycji zarządu PZPN i wtedy zostaną podjęte decyzje - powiedział Nawałka.

Czytaj także:

Robert Lewandowski: Byliśmy słabsi, nie ma co się oszukiwać

Szczepłek po klęsce z Kolumbią: Ostał nam się jeno sznur

Polska-Kolumbia 0:3: Koniec taki jak zwykle

Wojciech Szczęsny: Zawiedliśmy wszystkich

Selekcjoner podkreślił, że dyspozycja z Euro nie wystarczyłaby do pokonania Kolumbii. - Widoczna była przewaga w aspekcie piłkarskim, to zdecydowało o wyniku - dodał trener.

- To ja jestem odpowiedzialny za to, co się wydarzyło, podczas całego mundialu. Mieliśmy bardzo duże oczekiwania. Cały czas staraliśmy się chłodzić głowy, że mundial to nie to samo, co Euro - mówił Nawałka.

Postawę zespołu komentował kapitan Robert Lewandowski. - W ostatnich latach wyciskaliśmy z drużyny 110 proc. Przez ostatnie cztery lata daliśmy dużo satysfakcji z tej reprezentacji. Zdajemy sobie sprawę, że zawaliliśmy. Nie jesteśmy w stanie przekroczyć pewnego poziomu - ocenił napastnik.

- Pretensje możemy mieć do siebie za mecz z Senegalem, z Kolumbią była widoczna głównie różnica klas. Awans na sam mundial był sukcesem - dodał.

Obaj członkowie kadry zaprzeczyli, by w drużynie doszło do rozłamu. - Jest dobry wynik, wszystko jest dobrze. Zły wynik i następuje eskalacja zarzutów i analiz. Tak zbudowany jest sport i relacje z mediami. To naturalna sprawa. Musimy być otwarci i gotowi na krytykę, która w takich sytuacjach jest słuszna - powiedział Nawałka.

Lewandowski powiedział, że jako kapitan zespołu nie zamierza się poddawać. - Nie mogliśmy więcej, tu jest ta różnica - powiedział. 

Selekcjoner reprezentacji odniósł się również do słów Macieja Rybusa, który powiedział, że nie wiedział, jak ma grać. - Myślę że był to jakiś lapsus językowy. Dużo z nim rozmawiałem na temat taktyki, jego zachowań indywidualnych. Czasem te emocje są bardzo duże i te wypowiedzi nie do końca są dokładne - skomentował.

Kapitan reprezentacji mówił także o swojej postawie w Rosji. - Wielokrotnie przed mundialem mówiłem, jak to może wyglądać. Nie wiem kto miał argumenty za tym, że będzie to turniej mojego życia. Miałem okazji jak na lekarstwo. Jest rozczarowanie ze względu na wynik reprezentacji, ale nie pod względem osobistym. Piłka nożna to sport zespołowy. Osobiście nic więcej nie mogłem zrobić - powiedział.

Po wczorajszej porażce 0:3 z Kolumbią na dzisiejszej konferencji prasowej pojawili się trener Adam Nawałka i kapitan Robert Lewandowski.

Selekcjoner kadry został zapytany, czy po mistrzostwach dalej będzie kierował drużyną. - Nie podejmuję decyzji na gorąco. Spekulacje na temat swojej przyszłości zostawiam na czas po mistrzostwach. Interesuje mnie następny mecz. Po nim oddam się do dyspozycji zarządu PZPN i wtedy zostaną podjęte decyzje - powiedział Nawałka.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
NOWE TECHNOLOGIE
Pranksterzy z Rosji coraz groźniejsi. Mogą używać sztucznej inteligencji
Sport
Nie żyje Julia Wójcik. Reprezentantka Polski miała 17 lat
Olimpizm
MKOl wydał oświadczenie. Rosyjskie igrzyska przyjaźni są "wrogie i cyniczne"
Sport
Ruszyła kolejna edycja lekcji WF przygotowanych przez Monikę Pyrek
Sport
Witold Bańka: Igrzyska olimpijskie? W Paryżu nie będzie zbyt wielu Rosjan