Adam Nawałka: Nie zgadzam się, że pogubiłem się w zmianach personaliów i taktyki

- Przed meczem mówiłem, że przewartościowaliśmy nasze cele. Ten główny niestety był nieosiągalny i ciągle nam z tego powodu smutno. Oczywiście przyjdzie czas na dokładne analizy, natomiast dzisiaj chcieliśmy ten mecz wygrać, sprawić trochę radości kibicom i sobie samym - mówił po wygranym spotkaniu polskiej reprezentacji z Japonią selekcjoner Adam Nawałka. Powtórzył, że po nieudanych mistrzostwach świata oddaje się do dyspozycji zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Aktualizacja: 28.06.2018 19:25 Publikacja: 28.06.2018 18:27

Adam Nawałka: Nie zgadzam się, że pogubiłem się w zmianach personaliów i taktyki

Foto: AFP

- To oczywiście nie osłodzi do końca tej sytuacji. Ale dzisiejszy mecz, wygrana, myślę że zawodnicy stanęli na wysokości zadania, grali bardzo ambitnie i było to zasłużone zwycięstwo - ocenił Nawałka przed kamerą Telewizji Polskiej. 

- Zawsze staram się optymalnie dobierać skład. Wiadomo, że im więcej treningów, im więcej meczów, tym więcej jest informacji i staramy się z tego korzystać - dodał Nawałka, pytany o wystawiony na Japończyków skład. W porównaniu z przegranym 0:3 meczem z Kolumbią w wyjściowej jedenastce zaszło aż pięć zmian. Na mundialu w Rosji zadebiutowali Rafał Kurzawa, który popisał się asystą przy jedynym golu, broniący na czysto Łukasz Fabiański oraz obrońca Artur Jędrzejczyk.

Przeczytaj też » Jan Bednarek: Wrócimy z podniesioną głową

Pytany o swoją przyszłość w roli selekcjonera, Nawałka odparł, że "nie czas i miejsce, żeby rozmawiać na ten temat". - Tak jak powiedziałem na ostatniej konferencji prasowej, oddaję się do dyspozycji zarządu. Tu wiadomo, że musi być przygotowany raport z tych mistrzostw i w tym momencie to się dla mnie liczy najbardziej - wyjaśnił.

Dla Nawałki mecz z Japonią był 50. w roli trenera reprezentacji. Selekcjonerem wybrany został 26 października 2013 roku, a stery w kadrze oficjalnie przejął kilka dni później. Na ławce trenerskiej zadebiutował 15 listopada 2013 r., w czasie spotkania towarzyskiego ze Słowacją we Wrocławiu. Debiut przegrał, ale później zanotował 26 zwycięstw, 15 remisów i 8 porażek. Bilans bramek w tych meczach to 99-49.

Na pomeczowej konferencji prasowej polski selekcjoner zapewnił, że "nie pogubił się w zmianach personaliów i taktyki". - Dzisiaj też mieliśmy przygotowany wariant 3-4-3, więc akurat jeśli chodzi o zmianę systemu, to nie było z tym najmniejszego problemu. Przegrywaliśmy spotkania w obydwu spotkaniach, nie pogubiłem się. Starałem się wykorzystać potencjał całej kadry zawodników. Być może na mistrzostwach Europy ścisła jedenastka poprzez regularną grę w swoich ligach była w bardzo dobrym rytmie meczowym i inna była sytuacja. Teraz musieliśmy się zmierzyć z czymś innym - stwierdził Nawałka.

- Mając informacje z treningów i meczów musieliśmy podejmować decyzje. Ja opieram się na swoim sztabie, ja podejmuję decyzję - dodał polski trener.

Nawałka zastrzegł, że po krytyka po porażkach z Senegalem i Kolumbią była uzasadniona. - Wiadomo było, że poziom emocjonalny będzie bardzo wysoki w mojej drużynie. Zawsze tak jest, że po dwóch nieudanych meczach, gdzie nadzieje były olbrzymie, nie tylko kibiców, ale też nasze, zawodników i sztabu. Stąd olbrzymie rozczarowanie - mówił.

Dla Nawałki pojedynek z Japonią "był ważnym momentem, by potwierdzić, że zespół ma charakter, walczy do końca". - Chociaż trochę radości sprawił kibicom i nam samym. To nie osłodzi tego, co się wydarzyło na mundialu, ale życie biegnie do przodu. Jutro jest kolejny dzień, musimy z tym żyć i sobie poradzić. Z pewnością po analizie turnieju wyciągniemy wnioski. Traktujemy to na zasadzie kumulacji doświadczeń i myślę, że wielu młodych zawodników, którzy mogli uczestniczyć w turnieju będzie korzystało w przyszłości - zapowiedział selekcjoner reprezentacji.

- To oczywiście nie osłodzi do końca tej sytuacji. Ale dzisiejszy mecz, wygrana, myślę że zawodnicy stanęli na wysokości zadania, grali bardzo ambitnie i było to zasłużone zwycięstwo - ocenił Nawałka przed kamerą Telewizji Polskiej. 

- Zawsze staram się optymalnie dobierać skład. Wiadomo, że im więcej treningów, im więcej meczów, tym więcej jest informacji i staramy się z tego korzystać - dodał Nawałka, pytany o wystawiony na Japończyków skład. W porównaniu z przegranym 0:3 meczem z Kolumbią w wyjściowej jedenastce zaszło aż pięć zmian. Na mundialu w Rosji zadebiutowali Rafał Kurzawa, który popisał się asystą przy jedynym golu, broniący na czysto Łukasz Fabiański oraz obrońca Artur Jędrzejczyk.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sport
Paryż 2024. Dlaczego Adidas i BIZUU ubiorą polskich olimpijczyków
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
sport i polityka
Wybory samorządowe. Jak kibice piłkarscy wybierają prezydentów miast
Sport
Paryż 2024. Agenci czy bezdomni? Rosjanie toczą olimpijską wojnę domową
Sport
Paryż 2024. Kim jest Katarzyna Niewiadoma, polska nadzieja na medal igrzysk olimpijskich
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sport
Igrzyska w Paryżu w mętnej wodzie. Sekwana wciąż jest brudna