Garuda i jej filia, tania linia Citilink mają m. in. do czynienia z konkurencją prywatnego przewoźnika Lion Group, który stał się pierwszoplanowym uczestnikiem miejscowego rynku. — Ponadto panuje nadmiar mocy przewozowych nie tylko w skali wewnętrznej, ale także na poziomie regionu — stwierdził prezes Wibowo. Przewozy jego linii ucierpiały z powodu spadku popytu, wynikającego z potanienia surowców, Garuda odroczy więc odbiór kilku dużych samolotów i o napędzie turbośmigłowym.

Dokona też przesunięć w dużej części swej floty, zwiększy udział klasy ekonomicznej kosztem pierwszej klasy. — Mamy do czynienia z bardzo silnymi przychylnymi wiatrami związanymi z ceną paliwa i z silnymi przeciwnymi wiatrami wynikającymi ze wzrostu gospodarczego w regionie. Wzrost wewnętrzny jest również niższy od naszych przewidywań — powiedział. Prezes dodał, że trwają rozmowy z Airbusem i Boeingiem w sprawie kupna od jednego z nich 30 dużych samolotów o wartości do 30 mld dolarów, ale procedura ta będzie dłuższa od przewidywanej.

Indonezja może stać się do 2020 r. jednym z 10 największych na świecie rynków transportu lotniczego, do 2034 r. z liczbą 260 mln pasażerów może wejść do pierwszej piątki — przewiduje IATA, ale słabe dokonania jej przewoźników w zakresie bezpieczeństwa