Ta kwesta stała się delikatnym tematem na Wyspach po opublikowaniu niedawno opracowania o postępowaniu dużych firm i po rewelacjach o różnicach zarobków w BBC, gdzie prezenterki dzienników otrzymują mniej od kolegów o tych samych kwalifikacjach. 

Nowy szef easyJeta obniżył swe roczne wynagrodzenie z 740 tys. funtów (841 tys. euro) do 706 tys., aby dostawać tyle samo co poprzedniczka, która z początkiem roku przeszła do grupy telewizyjnej ITV. Inne elementy wynagrodzenia zostaną również dostosowane w taki sam sposób. Na poprzednim stanowisku w TUI Lundgren zarabiał 875 tys. funtów.

„Pragnę, aby równość płacowa mężczyzn i kobiet miała zastosowanie wobec wszystkich w easyJecie i aby dowieść mego osobistego zaangażowania w tej sprawie, zwróciłem się do rady administracyjnej o dostosowanie mojego wynagrodzenia do wynagrodzenia Carolyn” — oświadczył w komunikacie.

Carolyn McCall jest jedną z zaledwie sześciu kobiet kierujących jedną ze 100 największych grup brytyjskich. Opracowanie ogłoszone w 2017 r. przez Chartered Institute of Personnel and Development (CIPD) wykazało, że szefowie spółek tworzących wskaźnik FTSE-100 otrzymywali w 2016 r. średnio 2,1 mln funtów więcej od szefów-kobiet i było ich więcej o imieniu David niż przedstawicielek płci pięknej.

W easyJecie mężczyźni zarabiają średnio dwa razy więcej niż kobiety, ale wynika to z tego, że 94 proc. pilotów jest mężczyznami. Przewoźnik zapewnia, że na takich samych stanowiskach wynagrodzenia są porównywalne i zobowiązuje się do zatrudniania więcej kobiet pilotów, aby do 2020 r. stanowiły 20 proc. tej kategorii zawodowej.