Salon organizowany co dwa lata na Le Bourget, na przemian z Farnborough, zapowiadał się jako skromniejszy od poprzednich, gdy padały rekordy zamówień, tymczasem okazało się, że pierwsze dwa dni poświęcone interesom pokazały, że specjaliści pomylili się w przewidywaniach.
Bilans pierwszego dnia to potwierdzone zamówienia, listy intencyjne, protokoły umów, opcje na ponad 58 mld dolarów. Główna część przypadła na samoloty cywilne, ogłoszono umowy na 403 sztuki o wartości 51 mld dolarów.
Gwiazdą pierwszego dnia był wąskokadłubowy B737 MAX 10. Boeing ogłosił rozpoczęcie produkcji tej największej wersji MAX, na którą uzyskał ponad 240 zamówień. Airbus zawarł kontrakt z firmą leasingową GECAS na 100 samolotów z rodziny A320neo i z ALC na 12 A321neo.
Drugiego dnia doszło 360 dalszych samolotów dając łączną wartość ponad 92 mld dolarów. W dalszym ciągu najwięcej zamówień dotyczyło B737 MAX 10 (United Airlines zamieniła 100 B737 MAX na wersję 10, firmy leasingowe ACG — 20, CALC — 15 plus 35 innych MAX, chińska Okay Airways — 8 plus siedem MAX 8 i pięć MAX 9.
Inne zamówienia u Boeinga dotyczyły 75 sztuk MAX 8 (Avolon), 10 MAX 200 (Ryanair) 10 B737-800 i dwóch cargo B777 (Ethiopian Airlines), czterech Dreamlinerów 787-8 (Azerbaijan Airlines). Wartość zamówień potwierdzonych (zadatkowanych) wyniosła 24,3 mld dolarów.