Uroczyste przekazanie tytułu nastąpi 23 kwietnia. A Wrocław za sprawą deklaracji prezydenta Rafała Dutkiewicza zapowiedział, że do tego czasu przekaże dla Konakry – stolicy Gwinei – 100 tysięcy egzemplarzy francuskojęzycznych podręczników dla pierwszych klas w szkołach podstawowych.
Gest ten ma nie tylko symboliczny charakter, stanowi też realną pomoc dla afrykańskiego państwa, w którym wskaźnik analfabetyzmu należy do najwyższych na świecie.
Gwinea jest położona na zachodnim wybrzeżu Afryki. Niepodległość zdobyła w 1958 roku, a w latach 80. rozpoczęły się tam procesy demokratyzujące państwo. Na początku XXI w. sąsiadująca z Gwineą Liberia oraz Sierra Leone znalazły się w ogniu wojny domowej, w związku z czym Gwinea zmagała się z napływem uchodźców.
W latach 2014–2016 Gwinea i pozostałe państwa Afryki Zachodniej zostały dotknięte epidemią eboli, która pochłonęła ponad 11 tysięcy ofiar. W ostatnim czasie kraj dopiero się podnosi po tych wszystkich dramatycznych wydarzeniach i potrzebuje wsparcia finansowo-politycznego.
Wysoki odsetek analfabetyzmu związany jest także z plemienną tradycją Gwinei, gdzie każda wspólnota lokalna ma odrębny język. Urzędowy jest język francuski, ale dzieci nie posługują się nim w domach, uczą się go dopiero w szkołach państwowych, a nie wszystkie z nich do szkół trafiają.