Halowe ME: Liczymy na polskie medale

W Belgradzie rozpoczęły się Halowe Mistrzostwa Europy. Polska reprezentacja liczy 33 osoby. Szans na medale mamy sporo.

Publikacja: 03.03.2017 10:21

Członkowie polskiej sztafety 4x400 metrów (od lewej): Dariusz Kowaluk, Przemysław Waściński, Bartłom

Członkowie polskiej sztafety 4x400 metrów (od lewej): Dariusz Kowaluk, Przemysław Waściński, Bartłomiej Chojnowski, trener Józef Lisowski, Łukasz Krawczuk i Kacper Kozłowski

Foto: PAP. Adam Warżawa

Gwiazdą tej zimy jest Piotr Lisek. 24-letni skoczek o tyczce z Dusznik pod Poznaniem w głosowaniu Europejskiej Federacji Lekkiej Atletyki uznany został sportowcem stycznia i lutego. W styczniu w Cottbus pobił rekord Polski wynikiem 5,92, a 10 dni później na mityngu w Poczdamie skoczył 6,00. W tym roku ma najlepszy wynik na świecie. Następni, Paweł Wojciechowski i Francuz Kevin Menaldo skoczyli o 22 cm niżej. Jedyny problem, przed tygodniem Lisek połamał wszystkie tyczki i trochę się przy tym zranił. Urazy okazały się niegroźne, ale w Kombank Arena w Belgradzie korzystać będzie z nowego sprzętu. Dla sportowca nigdy nie jest to komfortowa sytuacja.

Także w skoku wzwyż Polak przewodzi w tym roku na liście najlepszych wyników – Szymon Bednarek z wynikiem 2,33. Kroku dotrzymuje mu Białorusin Pavel Seliverstau.

W męskich konkurencjach możemy liczyć także na średniodystansowców Adama Kszczota i Marcina Lewandowskiego. Nie będą tym razem rywalizować ze sobą. Kszczot pobiegnie na 800 m, a Lewandowski na 1 500 m. W pchnięciu kulą jednym z kandydatów do zwycięstwa jest Konrad Bukowiecki.

U pań Ewa Swoboda nie biega tak szybko jak w ubiegłym roku, ale także powinna się liczyć w walce o medale na 60 m, zwłaszcza, że jej forma z tygodnia na tydzień rośnie. Na 1 500 pobiegnie Sofia Ennaoui, a w skoku wzwyż wystąpi Kamila Lićwinko, która uwielbia skakać pod dachem. Trzy lata temu zdobyła złoto na mistrzostwach świata w Sopocie, rok temu brąz w Portland. Niedawno w Łodzi skoczyła 1,97, co jest trzecim tegorocznym wynikiem na świecie. Na mistrzostwach Polski niestety doznała kontuzji i w Belgradzie będzie startować ze świeżo zaleczonym urazem stopy.

Lićwinko tak jak wielu innych lekkoatletów i lekkoatletek otwarcie mówi, że skupia się przede wszystkim na przygotowaniach do sierpniowych mistrzostw świata na otwartym stadionie w Londynie. Niektórzy z tego powodu odpuścili sobie start w Serbii. W polskiej reprezentacji brakuje chociażby Joanny Jóźwik, która wygrała w czterech mityngach cyklu IAAF World Indoor Tour w: Dusseldorfie, Karlsruhe, Toruniu i Birmingham. Na Copernicus Cup w Toruniu pobiła przy tym rekord Polski na 800 m.

Takich przykładów z innych krajów można by podać więcej. Słabiej obsadzone będą szczególnie konkurencje biegowe, w skoku o tyczce zabraknie także rekordzisty świata Renaud Lavillenie.

Mistrzostwa Europy w Belgradzie odbywają się po raz drugi, poprzednie w 1969 roku, kiedy stolica Serbii była jeszcze stolicą Jugosławii. Polacy zdobyli wtedy dziewięć medali w tym sześć złotych. Wygrali klasyfikację medalową. Powtórka jest całkiem możliwa.

Finały z udziałem Polaków

Transmisje w TVP Sport

Piątek

17.00 – skok o tyczce mężczyzn (Lisek, Wojciechowski)

19,55 – 60 m ppł kobiet (ew. Kołeczek)

20.10 – 60 m ppł mężczyzn (ew. Czykier)

Sobota

16.30 – skok wzwyż kobiet (ew. Lićwinko)

17.50 – trójskok kobiet (Jagaciak-Michalska)

19.20 – pchnięcie kulą mężczyzn (ew. Bukowiecki, Kownatke, Haratyk)

19.45 – 1500 m kobiet (ew. Broniatowska, Ennaoui)

19.32 – skok w dal mężczyzn (ew.Jaszczuk)

19.58 – 400 m kobiet (ew. Baumgart, Hołub, Święty)

20.18 – 1500 m mężczyzn (ew. Lewandowski)

Niedziela

16.04 – trójskok mężczyzn (ew. Świderski)

16.50 – skok wzwyż mężczyzn (ew. Bednarek)

17.50 – 800 m mężczyzn (ew. Kszczot, Borkowski)

18.10 – 60 m kobiet (ew. Swoboda, Forkasiewicz)

19.00 – sztafeta 4x400 kobiet (ew. Polska)

19.23 – sztafeta 4x400 mężczyzn (ew. Polska)

Gwiazdą tej zimy jest Piotr Lisek. 24-letni skoczek o tyczce z Dusznik pod Poznaniem w głosowaniu Europejskiej Federacji Lekkiej Atletyki uznany został sportowcem stycznia i lutego. W styczniu w Cottbus pobił rekord Polski wynikiem 5,92, a 10 dni później na mityngu w Poczdamie skoczył 6,00. W tym roku ma najlepszy wynik na świecie. Następni, Paweł Wojciechowski i Francuz Kevin Menaldo skoczyli o 22 cm niżej. Jedyny problem, przed tygodniem Lisek połamał wszystkie tyczki i trochę się przy tym zranił. Urazy okazały się niegroźne, ale w Kombank Arena w Belgradzie korzystać będzie z nowego sprzętu. Dla sportowca nigdy nie jest to komfortowa sytuacja.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Lekkoatletyka
Igrzyska na szali. Znamy skład reprezentacji Polski na World Athletics Relays
Lekkoatletyka
Mykolas Alekna pisze historię. Pobił rekord świata z epoki wielkiego koksu
Lekkoatletyka
IO Paryż 2024. Nike z zarzutami o seksizm po prezentacji stroju dla lekkoatletek
Lekkoatletyka
Memoriał Janusza Kusocińskiego otworzy w Polsce sezon olimpijski
Lekkoatletyka
Grozili mu pistoletem i atakowali z maczetami. Russ Cook przebiegł całą Afrykę