Bydgoszcz już po raz drugi gościć będzie najbardziej utalentowanych zawodników do lat 20. Poprzednio, w 2008 roku, srebro zdobył tu m.in. tyczkarz Paweł Wojciechowski, późniejszy mistrz świata seniorów. Teraz głównymi kandydatami do medali są Swoboda i Bukowiecki, których za kilka tygodni czeka olimpijski debiut w Rio.  

18-letnia sprinterka z Żor rok temu na dystansie 100 m została mistrzynią Europy juniorek, w lutym pobiła juniorski rekord świata na 60 m (hala). – Na tartanie w Bydgoszczy biega się bardzo szybko, więc chciałabym poprawić rekord życiowy (11,18 – przyp. red.). Ostatnie treningi pokazują, że stać mnie na to. Energia mnie rozpiera. Nie obiecuję konkretnego medalu, ale zrobię wszystko, by pobiec najszybciej, jak to możliwe – zapowiedziała Swoboda w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

19-letni Bukowiecki będzie bronić tytułu wywalczonego dwa lata temu w Eugene (USA). – Start w Bydgoszczy traktuję bardzo poważnie. To moja ostatnia juniorska impreza – mówi nasz kulomiot, który na stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka postara się też pobić rekord świata (23 m). – Brakuje mi tylko sześciu centymetrów – zauważa. Swoich sił spróbuje także w rzucie dyskiem. – Tę konkurencję traktuję na treningach dość ulgowo, ale w tym roku mam czwarty rezultat na świecie, a to do czegoś zobowiązuje – tłumaczy i nie wyklucza, że w przyszłości będzie rywalizować w obydwu konkurencjach. – Byli tacy, którzy potrafili to pogodzić. Przykładem jest chociażby Holender Rutger Smith, który medale w kuli i dysku zdobywał podczas jednych zawodów – przypomina.