„Może ich w Brazylii zabraknąć. Piłka jest po stronie Rosjan” - powiedział Pound. Dodał też, że jego konsternacja po trzecim reportażu niemieckiej telewizji ARD była ogromna. W reportażu wykazano, że pomimo obietnic, Rosja nie wprowadza zaleceń WADA jeśli chodzi o kontrolę dopingu w lekkoatletyce. Rosyjski minister sportu Witalij Mutko przyznał, że jego kraj „potrzebuje trzech - czterech lat, by przywrócić porządek w sprawach dopingowych”.

WADA apeluje, by biegaczka Julia Stiepanowa, która wraz z mężem szczerze opowiedziała niemieckiej telewizji o dopingowych praktykach w Rosji, mogła wystartować w Rio.