Tajemnica lekarska w postępowaniu

Tajemnica lekarska w postępowaniu karnym

Aktualizacja: 14.10.2017 20:18 Publikacja: 14.10.2017 00:01

Zwolnienie lekarza z tajemnicy zawodowej w postępowaniu karnym nie może następować automatycznie

Zwolnienie lekarza z tajemnicy zawodowej w postępowaniu karnym nie może następować automatycznie

Foto: AdobeStock

W praktyce często zauważa się, że funkcją tzw. karnoprocesowego zakazu związanego z tajemnicą lekarską nie jest ochrona interesów osoby wykonującej zawód lekarza, ale ochrona osób (pacjentów), które w zaufaniu powierzają mu wiedzę o faktach, którą nie chcą na ogół dzielić się z innymi osobami. Bezsprzecznie gwarancja zachowania przekazanych informacji w tajemnicy jest warunkiem swobodnego wykonywania wszystkich zawodów medycznych (por. np. postanowienie SA w Wrocławiu z 4 listopada 2010 r., II AKz 588/10, LEX nr 621274).

Zgodnie z art. 180 § 2 kodeksu postępowania karnego osoby obowiązane do zachowania tajemnicy notarialnej, adwokackiej, radcy prawnego, doradcy podatkowego, lekarskiej, dziennikarskiej lub statystycznej oraz tajemnicy Prokuratorii Generalnej mogą być przesłuchiwane co do faktów objętych tą tajemnicą tylko wtedy, gdy jest to niezbędne dla dobra wymiaru sprawiedliwości, a okoliczność nie może być ustalona na podstawie innego dowodu. W postępowaniu przygotowawczym o przesłuchaniu lub zezwoleniu na przesłuchanie decyduje sąd, na posiedzeniu bez udziału stron, w terminie nie dłuższym niż siedem dni od daty doręczenia wniosku prokuratora. Na postanowienie sądu przysługuje zażalenie.

Nie da się jej obejść

Wśród zakazów dowodowych związanych z przesłuchaniem osób wykonujących zawody zaufania publicznego na szczególną uwagę zasługuje tajemnica lekarska. Podyktowane jest to specyfiką uwarunkowań, w jakich lekarz wchodzi w posiadanie określonych informacji, tj. przy okazji udzielania pomocy medycznej.

Zauważyć należy, że pacjent, którym się opiekuje, może występować w procesie karnym w charakterze świadka, ale również pokrzywdzonego czy podejrzanego. W tej sytuacji wiedza tych osób niejednokrotnie ma znaczenie priorytetowe dla odtworzenia przez organy ścigania rzeczywistego przebiegu zdarzenia objętego postępowaniem karnym. Co więcej, w niektórych kategoriach spraw karnych, np. związanych z błędami w sztuce lekarskiej, zeznania czy wyjaśnienia członków personelu medycznego siłą rzeczy wiązać się będą z kwestiami objętymi tajemnicą lekarską.

Tajemnicą lekarską objęte są w szczególności takie dane, jak charakter schorzenia, przebieg choroby, zlecenia i wyniki badań laboratoryjnych, rodzaj i przebieg wykonanych procedur medycznych, zastosowana farmakoterapia czy wreszcie informacje pochodzące z wywiadu przeprowadzonego przez personel medyczny z pacjentem.

Z punktu widzenia potrzeby kształtowania właściwej praktyki śledczej w gromadzeniu materiału dowodowego, na który rozciąga się tajemnica lekarska, warto omówić przykładowe problemy pojawiające się na tym tle.

Dopiero gdy pacjent wyrazi zgodę

W pierwszej kolejności należy wskazać, że . Organy ścigania nie mogą zakładać, że osoba przesłuchiwana zasłoni się tajemnicą lekarską. Tym samym procedura przewidziana w art. 180 § 2 k.p.k. może zostać uruchomiona dopiero wtedy, gdy przesłuchiwany faktycznie odmówi np. złożenia zeznań ze względu na wejście w posiadanie określonych informacji przy okazji udzielania pacjentowi świadczeń zdrowotnych.

Przepis art. 180 § 2 k.p.k. ma zastosowanie jedynie wówczas, gdy lekarz obowiązany do zachowania tajemnicy zawodowej odmówi składania zeznań co do okoliczności, na które rozciąga się ten obowiązek. Jeżeli natomiast nie odmówi on złożenia zeznań na te okoliczności, wolno go przesłuchać także w tym przedmiocie, bez wszczynania postępowania, o którym mowa w art. 180 § 2 k.p.k. W tej sytuacji braki w postępowaniu przygotowawczym nie występują, zaś zeznania świadka – lekarza złożone na tym etapie należy uznać za pełnowartościowe dowody w sprawie, które mogły być podstawą np. do wydania opinii medycznych (postanowienie SN z 11 lutego 2013 r. SNO 58/12, LEX nr 1297724; postanowienie SN z 15 grudnia 2004 r. III KK 278/04, OSNKW 2005, nr 3, poz. 28). Zgodnie z art. 40 ust. 1 ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (tekst jedn. DzU z 2017 r., poz. 125), dalej jako „u.z.l.", lekarz ma obowiązek zachowania w tajemnicy informacji związanych z pacjentem, a uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu. Należy jednak pamiętać o art. 40 ust. 2 pkt 4 u.z.l., stanowiącym, że lekarz jest zwolniony z obowiązku zachowania tajemnicy lekarskiej, gdy pacjent lub jego przedstawiciel ustawowy wyraża zgodę na ujawnienie tajemnicy, po uprzednim poinformowaniu o niekorzystnych dla pacjenta skutkach jej ujawnienia. Pacjent może w tej sytuacji określić również zakres ujawnienia tajemnicy lekarskiej.

Może się jednak zdarzyć, że lekarz, mimo wyrażenia przez pacjenta zgody na ujawnienie okoliczności objętych tajemnicą lekarską, odmawia złożenia zeznań. Przyjmuje się, że zastosowanie art. 180 § 2 k.p.k. jest wówczas uzasadnione (por. postanowienie SA w Katowicach z 21 grudnia 2016 r., II AKz 688/16, LEX nr 2309507).

Prokurator musi być konkretny

W praktyce prokuratorskiej pojawia się niekiedy potrzeba sięgnięcia po dokumentację medyczną zawierającą informacje objęte tajemnicą lekarską. W tym wypadku zasadne jest zastosowanie art. 226 k.p.k., zgodnie z którym w kwestii wykorzystania dokumentów zawierających informacje niejawne lub tajemnicę zawodową jako dowodów w postępowaniu karnym, stosuje się odpowiednio zakazy i ograniczenia określone w art. 178–181 k.p.k., niemniej jednak w postępowaniu przygotowawczym o wykorzystaniu jako dowodów dokumentów zawierających tajemnicę lekarską decyduje prokurator. Należy zauważyć, że zgodnie z pojawiającym się w orzecznictwie poglądem nie można w żaden sposób uchylać tajemnicy zawodowej blankietowo i objąć tą decyzją wszelkich dokumentów zawartych w zabezpieczonym zbiorze. Można to uczynić jedynie wobec tych dokumentów, które zawierają informacje dotyczące konkretnego przedmiotu objętego postępowaniem – konkretnych faktów, które mogą być istotne dla rozstrzygnięcia (por. postanowienie SA we Wrocławiu z 4 listopada 2010r., II AKz 588/10, LEX nr 621274). Prokurator prowadzący lub nadzorujący postępowanie przygotowawcze na ogół nie wie, jaka jest zawartość dokumentacji medycznej sporządzanej dla określonego pacjenta. Z tego względu – z przyczyn praktycznych – postanowienie w przedmiocie żądania wydania rzeczy, wskazujące wyłącznie ogólny zbiór dokumentacji medycznej danego pacjenta, nie powinno być traktowane jako błąd.

Istotne jest, aby prokurator możliwie najbardziej precyzyjnie przedstawił okres sporządzenia dokumentacji (ma to znaczenie, gdy pacjent był uprzednio kilkakrotnie hospitalizowany, a okoliczność wcześniejszego leczenia nie ma znaczenia z punktu widzenia celów postępowania). W sytuacji, w której po przeanalizowaniu doręczonej dokumentacji dostrzeże brak określonych materiałów, wydając kolejne postanowienie, powinien jednak skonkretyzować, jakiego rodzaju dokumentacji medycznej żąda.

To jasny zakaz

Zgodnie z art. 199 k.p.k. złożone wobec biegłego albo wobec lekarza udzielającego pomocy medycznej oświadczenia oskarżonego dotyczące zarzucanego mu czynu nie mogą stanowić dowodu, niezależnie od ich treści. Należy wskazać, że w tym zakresie lekarz nie może zostać zwolniony z tajemnicy lekarskiej na podstawie art. 180 § 2 k.p.k., gdyż art. 199 k.p.k. stanowi lex specialis. Co ciekawe, według powszechnie akceptowanego w doktrynie poglądu wskazana reguła dotyczy także oświadczeń złożonych przed ogłoszeniem sprawcy zarzutów (por. wyrok SN z 24 stycznia 2008 r., V KK 230/07, LEX nr 359261; wyrok SA w Krakowie z 29 września 2006 r., II AKa 45/06, KZS 2006, z. 4, poz. 34; wyrok SA w Krakowie z 14 sierpnia 2003 r., II AKa 179/03, KZS 2003, z. 9, poz. 23). Celem cytowanego art. 199 k.p.k. jest niedopuszczenie do wykorzystywania jako dowodu wcześniejszych oświadczeń oskarżonego złożonych w warunkach specyficznych wobec szczególnego rodzaju osób w sytuacjach, w których szczerość staje się naturalną koniecznością. Warto przy tym odnotować, że art. 199 k.p.k. nie chroni wypowiedzi osoby oskarżonej złożonych wobec lekarza udzielającego pomocy medycznej nie samemu sprawcy, lecz pokrzywdzonemu.

Taki pogląd, wyrażany niekiedy w judykaturze, jest nieuprawniony i stanowi wyraz rozszerzającej wykładni zakazu dowodowego, wyrażonego w sposób jasny i precyzyjny w art. 199 k.p.k. Reguła określona w art. 199 k.p.k. nie przeszkadza przesłuchać w charakterze świadka lekarza, który na miejscu zdarzenia udzielał pomocy medycznej pokrzywdzonemu lub innym osobom. Inną kwestią pozostanie jednak problem przydatności takiego dowodu dla rozstrzygnięcia sprawy, która powinna być rozstrzygnięta przez sąd na podstawie art. 170 § 1 pkt 2–5 k.p.k. (por. postanowienie SN z 28 czerwca 2012 r., III KK 366/11, LEX nr 1223804).

Warunkiem jest współpraca

Takie okoliczności jak rodzaj obrażeń doznanych przez strony w wyniku czynu zabronionego, przebieg leczenia czy rokowania co do ich stanu zdrowia niejednokrotnie mają duże znaczenie dla ustalenia przebiegu lub skutków określonego zdarzenia (pobicia, błędu w sztuce lekarskiej czy wypadku komunikacyjnego). Źródłem informacji w tym zakresie są zeznania członków personelu medycznego, zwłaszcza lekarzy, a także dokumenty medyczne sporządzane w szpitalach i poradniach specjalistycznych. Dane posiadane przez lekarzy i utrwalone w formie dokumentacji medycznej objęte są jednak tajemnicą lekarską, która jest szczególnie chroniona w przepisach postępowania karnego. Warunkiem ich legalnego i efektywnego wykorzystania w procesie karnym jest respektowanie wymienionych unormowań, a także kształtowanie właściwej współpracy w tym przedmiocie przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości z lekarzami. Realizacji tych założeń służy natomiast znajomość właściwych regulacji prawnych oraz umiejętność ich prawidłowej interpretacji i stosowania.

Autor jest doktorem nauk prawnych, asystentem w Zakładzie Podstaw Prawa Medycznego Collegium Medicum im. L. Rydygiera w Bydgoszczy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu

W praktyce często zauważa się, że funkcją tzw. karnoprocesowego zakazu związanego z tajemnicą lekarską nie jest ochrona interesów osoby wykonującej zawód lekarza, ale ochrona osób (pacjentów), które w zaufaniu powierzają mu wiedzę o faktach, którą nie chcą na ogół dzielić się z innymi osobami. Bezsprzecznie gwarancja zachowania przekazanych informacji w tajemnicy jest warunkiem swobodnego wykonywania wszystkich zawodów medycznych (por. np. postanowienie SA w Wrocławiu z 4 listopada 2010 r., II AKz 588/10, LEX nr 621274).

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe