Jak Beethoven tracił słuch

Wybuchowy, rozdarty nieustannie między skrajnościami, ale Ludviga van Beethovena już za życia okrzyknięto rewolucjonistą muzyki.

Aktualizacja: 22.07.2017 16:28 Publikacja: 22.07.2017 16:21

Foto: Canal+

W październiku 1802 roku, mając zaledwie 32 lata napisał testament, który potem przez lata ukrywał, ale zawsze miał go przy sobie. „Wy, którzy uważacie mnie za ponurego mizantropa – jakże jesteście niesprawiedliwi…” – pisał. W dalszych zdaniach wyjaśniał, że głuchnie. Już wtedy nie słyszał wysokich tonów i miał w uszach bolesne szumy.

Przez następnych 25 lat dalej jednak komponował. Imponująco. Późniejszy dorobek stanowią 32 sonaty, 9 symfonii, 16 kwartetów skrzypcowych, opera „Fidelio”. IX symfonia – jak uważają muzykolodzy – zmieniła muzykę.

W czasie swoich fortepianowych koncertów elektryzował słuchaczy improwizacjami - nie domyślali się, że głuchł. W 1800 roku do uszu kompozytora docierało już tylko nieustanne brzęczenie, toteż by usłyszeć dźwięk fortepianu, tak mocno uderzał w klawisze, że zrywał w nim struny.

Głuchota postępowała w zatrważającym tempie. Z początku Beethoven posługiwał się trąbką słuchową, lecz wkrótce przestała być użyteczna. Gdy w 1814 roku dyrygował swą VII Symfonią, nie słyszał jej cichych fragmentów i skończył wiele taktów przed orkiestrą. Wreszcie zaczął posługiwać się tzw. zeszytami konwersacyjnymi, w których jego rozmówcy notowali kierowane doń pytania i uwagi. W maju 1824 roku kompozytor dyrygował prawykonaniem swej IX Symfonii, ale nie słyszał  głośnego aplauzu publiczności po zakończeniu dzieła.

Urodzony w 1770 roku w Bonn, Beethoven kontynuował muzyczne tradycje rodziny. Mając 5 lat zaczął się przygotowywać do zawodu nadwornego muzyka. Od początku lubił improwizować. Mając lat 12 pracował już z dorosłymi. Jego talent szybko został dostrzeżony. Wyjechał do Wiednia, by zostać uczniem Josepha Haydna.

Przez całe życie miał zamożnych patronów, arcyksiążę Rudolf, brat cesarza Austrii wypłacał mu roczną pensję. U schyłku XVIII wieku Beethoven stanowił największą chlubę Wiednia, a jego sława sięgała poza granice Austrii. Kompozytor cieszył się sympatią wielu dam z towarzystwa, które jednak zgodnie z przyjętymi ówcześnie normami, nie mogły sobie pozwolić na żaden poważny związek z nim – plebejuszem. On sam nie uznawał podziałów klasowych i uważał, że talent muzyczny czyni go równym arystokratom.

Po raz pierwszy zakochał się dopiero w wieku 30 lat, ale wybranka, hrabina Giuletta Guiccaridi, zniechęcona przedłużającym się oczekiwaniem na propozycję małżeństwa oddała rękę innemu. Uderzył więc w konkury do jej kuzynki Józefiny i wytrwał w nich przez 3 lata, od 1804 do 1807 roku. Wybranka za radą rodziny odrzuciła je sama.

Poza listami miłosnymi adresowanymi do nieznanej „nieśmiertelnej ukochanej” napisanymi około 1812 roku, wszystko wskazuje na to, że Beethoven ostatecznie zrezygnował z małżeństwa i pogrążył się w pracy. W miarę jak jego słuch się pogarszał, coraz bardziej stronił od towarzystwa. Zmarł 26 marca 1827 roku w wieku 57 lat na marskość wątroby.

Fabularyzowany dokument z bohaterami umiejscowionymi bliżej naszych czasów to opowieść wzbogacona wieloma wypowiedziami biografów i muzykologów.

Premiera niemieckiego filmu „Akta Beethovena” w niedzielę 23 lipca o 21.30 w Canal + Discovery.

W październiku 1802 roku, mając zaledwie 32 lata napisał testament, który potem przez lata ukrywał, ale zawsze miał go przy sobie. „Wy, którzy uważacie mnie za ponurego mizantropa – jakże jesteście niesprawiedliwi…” – pisał. W dalszych zdaniach wyjaśniał, że głuchnie. Już wtedy nie słyszał wysokich tonów i miał w uszach bolesne szumy.

Przez następnych 25 lat dalej jednak komponował. Imponująco. Późniejszy dorobek stanowią 32 sonaty, 9 symfonii, 16 kwartetów skrzypcowych, opera „Fidelio”. IX symfonia – jak uważają muzykolodzy – zmieniła muzykę.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
radio
Lech Janerka zaśpiewa w odzyskanej Trójce na 62-lecie programu
Kultura
Zmarł Leszek Długosz
Kultura
Timothée Chalamet wyrównał rekord Johna Travolty sprzed 40 lat
Kultura
Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie podaje datę otwarcia
Kultura
Malarski instynkt Sharon Stone