1 lipca we Wrocławiu wystartował Brave Festival

Brave Festival to spotkanie ludzi odważnych, którzy działają przeciw wykluczeniu i wypędzeniu z kultury.

Publikacja: 01.07.2016 13:49

Foto: materiały prasowe

Jedyny w Polsce przegląd kultur i tradycji z całego świata, często znajdujących się na granicy wyginięcia. Hasło tegorocznej dwunastej edycji brzmi „Outcasts - Wykluczeni". Jej uczestnikami są twórcy, którzy za pomocą sztuki przeciwstawiają się stygmatyzacji i wykluczeniu, walcząc o swą niezależność.

Festiwal zainauguruje w piątek nowy premierowy spektakl Teatru Pieśń Kozła „Crazy God” w reżyserii Grzegorza Brala, inspirowany „Hamletem” Szekspira, dziełem Heinera Müllera „HamletMachine” oraz poematem „Skowyt” Allana Ginsberga. Wykonawcami są performerzy czternastu narodowości. „Crazy God” odsłania świat jako wielki teatr kłamstwa i różnego rodzaju uzurpatorów. Bezkompromisowo stawia pytanie o granice ludzkiej brutalności. Jak głęboko człowiek zanurza się w szaleństwo, gdy jego celem staje się zysk i władza? Odwołuje się przy tym do różnych systemów społecznych i religijnych.

Spektakl połączy taniec, narrację literacką, sztuki wizualne, elementy wokalne i muzykę. Jego premiera przygotowana została na 20-lecie teatru, który cieszy się międzynarodowym uznaniem jako jeden z najbardziej nowatorskich i awangardowych zespołów europejskich.

Po raz drugi w Brave Festiwal uczestniczy warszawski Teatru 21, jedyny teatr w Polsce, w którym grają aktorzy z zespołem Downa oraz autyzmem, prowadzony od 2005 roku przez reżyserkę i pedagog Justynę Sobczyk. Pokaże spektakl „Upadki. Odcinek 2”opowiadający o niespodziankach zagranicznej wycieczki all inclusive .

Izraelski teatr Nalaga'at Theater tworzą aktorzy, których część cierpi na zespół Ushera - schorzenie genetyczne prowadzące do utraty wzroku i słuchu. Nie jest to przeszkodą w artystycznej kreatywności, o czym świadczy spektakl „Say Orange”, łączący elementy realne i fantastyczne w życiu dotkniętej chorobą artystki.

Z kolei londyńska grupa Candoco Dance Company, w której występują niepełnosprawni tancerze, pokaże dwa spektakle: „Let’s Talk About Dis” w inscenizacji Hetaina Patela, jednego z najciekawszych brytyjskich artystów wizualnych oraz „Notturnino” w realizacji szwajcarskiego choreografa Thomasa Hauerta, współzałożyciela i szefa słynnego belgijskiego zespołu tańca nowoczesnego ZOO.

Malezyjska grupa Deafbeat, którą tworzą niesłyszący bębniarze, działa  w  Kuala Lumpur od 2007 roku. We Wrocławiu wystąpią z koncertem muzyki tradycyjnej, związanej z cyklem 24 świąt chińskiego kalendarza księżycowego,

A brazylijska grupa Blind Ballet Company to jedyny na świecie zawodowy balet osób niewidomych. Działa od 20 lat w Sao Paulo. Jego założycielka Fernanda Bianchini, tancerka i psychoterapeutka, wypracowała pionierską metodę nauki tańca dla osób niewidomych. Na Brave Festiwal zespół pokaże spektakl „Divertssiments” z różnorodnymi formami tanecznymi w perfekcyjnym wykonaniu.

W programie są też występy artystów, którzy reprezentują wykluczonych ze względu na przynależność społeczną czy przekonania polityczne, jak grupa teatralna Bakri Ki Mashak, w której skład wchodzą m.in. hinduscy Cyganie, czy haitańscy artyści, prezentujący rytuał Fet Gede.

Festiwalowi towarzyszy także edycja dedykowana dzieciom - Brave Kids o warsztatowym charakterze, w której uczestniczą dzieci z Polski i m.in. Maroka, Gruzji, Ukrainy, Meksyku i Słowacji.

Festiwal potrwa do 16 lipca. Dochód z biletów przekazany zostanie szwajcarskiej Fundacji ROKPA, pomagającej dzieciom Nepalu i Tybetu.

Jedyny w Polsce przegląd kultur i tradycji z całego świata, często znajdujących się na granicy wyginięcia. Hasło tegorocznej dwunastej edycji brzmi „Outcasts - Wykluczeni". Jej uczestnikami są twórcy, którzy za pomocą sztuki przeciwstawiają się stygmatyzacji i wykluczeniu, walcząc o swą niezależność.

Festiwal zainauguruje w piątek nowy premierowy spektakl Teatru Pieśń Kozła „Crazy God” w reżyserii Grzegorza Brala, inspirowany „Hamletem” Szekspira, dziełem Heinera Müllera „HamletMachine” oraz poematem „Skowyt” Allana Ginsberga. Wykonawcami są performerzy czternastu narodowości. „Crazy God” odsłania świat jako wielki teatr kłamstwa i różnego rodzaju uzurpatorów. Bezkompromisowo stawia pytanie o granice ludzkiej brutalności. Jak głęboko człowiek zanurza się w szaleństwo, gdy jego celem staje się zysk i władza? Odwołuje się przy tym do różnych systemów społecznych i religijnych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
radio
Lech Janerka zaśpiewa w odzyskanej Trójce na 62-lecie programu
Kultura
Zmarł Leszek Długosz
Kultura
Timothée Chalamet wyrównał rekord Johna Travolty sprzed 40 lat
Kultura
Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie podaje datę otwarcia
Kultura
Malarski instynkt Sharon Stone