Festiwal Jazz nad Odrą i Światowy Dzień Jazzu we Wrocławiu

Niezwykle bogata w wydarzenia 52. edycja festiwalu Jazz nad Odrą rozpocznie się 26 kwietnia, a zakończy obchodami Światowego Dnia Jazzu 30 kwietnia.

Publikacja: 16.03.2016 23:01

Foto: Fotorzepa/Marek Dusza

- Zapraszamy wszystkich nie tylko na festiwal Jazz nad Odrą, ale i na długi weekend majowy do Wrocławia – powiedział na briefingu prasowym w klubie Pardon To Tu Krzysztof Maj, Dyrektor Generalny Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016. To będzie weekend jazzu i gitary, bo 1 maja na Wrocławskim Rynku znowu będziemy próbowali pobić gitarowy rekord Guinessa. Jazz będzie również rozbrzmiewać na Odrze, na statkach pływających po rzece zagrają zespołu jazzowe. Dzięki tytułowi Europejska Stolica Kultury można było zaplanować bardzo dużo różnych imprez. Festiwal Jazz nad Odrą zakończy się Światowym Dniem Jazzu w Hali Stulecia. To będzie szczególny dla nas weekend.

Właśnie tam na trzech scenach odbędzie się część obchodów przygotowanych na 30 kwietnia. Wystąpi m.in. laureat konkursu festiwalu Jazz nad Odrą oraz Urszula Dudziak, Tomasz Stańko z zespołem gwiazd, a w finale grupa Nonkeen

- Wrocław starał się o organizację centralnych obchodów Światowego Dnia Jazzu, ale UNESCO wybrało zaproszenie prezydenta Obamy do Białego Domu w Waszyngtonie – powiedział Krzysztof Maj.

Może to i lepiej, bo organizacja takiej imprezy pochłonęłaby min. 3 mln dolarów.

- Część programu obchodów Światowego Dnia Jazzu odbędzie się w Narodowym Forum Muzyki– powiedział Piotr Turkiewicz, dyrektor artystyczny festiwalu Jazztopad. Nastąpi finał projektu Melting Pot przygotowanego z myślą o Europejskiej Stolicy Kultury i trwającego od dwóch lat. Są to cykliczne spotkania improwizatorów, w tym momencie z siedmiu krajów Europy. Kurator projektu, trębacz Piotr Damasiewicz napisał specjalną kompozycję na 26 improwizujących muzyków. Zostaną wykorzystane możliwości zmiany akustycznych właściwości Sali Głównej NFM. A możliwości są niesamowite: 40 komór akustycznych i ruchomy sufit. W lobby NFM malarze będą mieli wystawy, a tancerze performance. W drugiej części wieczoru wystąpi pianista Vijay Ijer ze swoim triem i Orkiestrą Kameralną NFM Leopoldinum wykonując premierową, zamówioną przez nas kompozycję.

Festiwal Jazz nad Odrą, jeden z najstarszych w Europie, rozpocznie się we wtorek 26 kwietnia koncertem laureata ubiegłorocznego konkursu Vehemence Quartet z gościnnym udziałem pianisty Leszka Możdżera. Gwiazda pierwszego dnia będzie legendarny saksofonista Archie Shepp ze swoim kwartetem. Interesująco zapowiada się występ młodego pianisty Geralda Claytona i jego tria. Dzięki Leszkowi Możdżerowi do Wrocławia przyjedzie wielu wybitnych pianistów.

- To dla mnie zaszczyt być dyrektorem artystycznym tak wielkiego festiwalu jak Jazz nad Odrą – podkreślił Leszek Możdżer. Dzięki temu, że Wrocław jest Europejską Stolicą Kultury udało nam się przygotować niezwykle bogaty program 52. edycji festiwalu. Będzie szeroki przekrój muzyki od amerykańskiego jazzu do klasycyzującego. Wręcz otrzemy się o granice techno. Na występ grupy Nonkeen przyjadą specjalnie ich fani. Będzie też współpraca muzyków polskich z zagranicznymi. Z kwartetem Archiego Sheppa wystąpi trębacz Piotr Wojtasik, saksofonista Adam Pierończyk utworzy z Garym Thomasem kwartet, kontrabasista Darek Oleszkiewicz przyleci z zespołem amerykańskich gwiazd z pianistą Markiem Coplandem, gitarzystą Johnem Abercrombie’em i perkusistą Joeyem Baronem. Z polskim kwartetem smyczkowym zagra szwedzki pianista Jan Lundgren. Obowiązkowe będzie przywiezienie witamin, suplementów diety i odżywek do Wrocławia, bo wieczory będą gorące i będą trwały bardzo długo, z jam session do rana. Tak jak w ubiegłym roku.

Do plejady pianistów, gwiazd Jazzu nad Odrą trzeba dodać Szwajcara Nika Bartscha i jego zespół Ronin, który wystąpi w Imparcie w środę 27 kwietnia. Tego samego wieczoru zagra super trio: saksofonista David Murray, perkusistka Terri Lyne Carrington i pianistka Geri Allen. Kolejny pianista Billy Childs zapewni emocje następnego dnia występując ze swoim Jazz Chamber Ensemble. Z triem Volcan zagra kubański pianista Gonzalo Rubalcaba. Jazz głównego nurtu reprezentować będą: saksofonista Billy Harper i trębacz Eddie Henderson stojący na czele septetu The Cookers.

- Na często stawiane pytanie o największego artystę festiwalu odpowiem, że w tym roku nie ma jednej, największej gwiazdy, są same gwiazdy – powiedział Wojciech Siwek, członek Rady Programowej Jazzu nad Odrą związany z festiwalem od jego początków. Mamy bardzo mocny, bardzo jazzowy program.

- Jazz wraca do Hali Stulecia – dodał Krzysztof Maj. Tam będzie finałowy koncert Jazzu nad Odrą i spodziewamy się tysięcy słuchaczy, bo bilety nie są drogie.

- Były takie lata Jazzu nad Odrą, że do Hali Stulecia przychodziło 6 – 8 tysięcy fanów, a koncerty trwały 8 godzin – wspominał Wojciech Siwek.

- Bardzo cieszę się, że wystąpię z Tomaszem Stańką w Hali Stulecia – powiedział „Rzeczpospolitej” Leszek Możdżer. To kontynuacja zespołu Freelectronic, który fascynował mnie od kiedy zainteresowałem się jazzem.

Wrocław będzie miał swoje święto jazzu trwające nie jeden a pięć dni z programem o najwyższej światowej randze.

- Zapraszamy wszystkich nie tylko na festiwal Jazz nad Odrą, ale i na długi weekend majowy do Wrocławia – powiedział na briefingu prasowym w klubie Pardon To Tu Krzysztof Maj, Dyrektor Generalny Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016. To będzie weekend jazzu i gitary, bo 1 maja na Wrocławskim Rynku znowu będziemy próbowali pobić gitarowy rekord Guinessa. Jazz będzie również rozbrzmiewać na Odrze, na statkach pływających po rzece zagrają zespołu jazzowe. Dzięki tytułowi Europejska Stolica Kultury można było zaplanować bardzo dużo różnych imprez. Festiwal Jazz nad Odrą zakończy się Światowym Dniem Jazzu w Hali Stulecia. To będzie szczególny dla nas weekend.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
radio
Lech Janerka zaśpiewa w odzyskanej Trójce na 62-lecie programu
Kultura
Zmarł Leszek Długosz
Kultura
Timothée Chalamet wyrównał rekord Johna Travolty sprzed 40 lat
Kultura
Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie podaje datę otwarcia
Kultura
Malarski instynkt Sharon Stone