- Myśmy zawsze mówili, że nie ma żadnych przywilejów i to jest wszystko - powiedział Jarosław Kaczyński o sprawie senatora PiS Stanisława Koguta. Prokuratura chce, by Senat wyraził zgodę na pociągnięcie senatora Koguta do odpowiedzialności karnej oraz jego tymczasowe aresztowanie. Wcześniej senator Kogut sam zrzekł się immunitetu.

Senator Kogut ma zarzuty o charakterze korupcyjnym. W związku z zarzutami o takim charakterze CBA zatrzymała w grudniu syna senatora, Grzegorza. Senator jest podejrzewany o wywarcie wpływu na decyzję administracyjną w zamian za obietnicę uzyskania korzyści majątkowej.

"Gdyby nie słowa Prezesa, to zaręczam Wam, że Senat nie oddałby Koguta organom ścigania, bo kruk krukowi (czy kogut kogutowi) oka nie wykole" - pisze na Facebooku Kukiz, komentując całą sprawę.

Teraz jednak - jak ocenia Kukiz - "wygląda na to, że Senat (w większości PiS) nie dostosuje się do rekomendacji" senackiej komisji (wcześniej senacka komisja regulaminowa zarekomendowała negatywnie wniosek o zgodę na aresztowanie senatora).

Kukiz chwali prezesa PiS za to, że ten "nie ma zamiaru roztaczać nad senatorem parasola ochronnego", ale jednocześnie pyta "co to za ustrój, gdzie jedna osoba może decydować absolutnie o wszystkim, co dzieje się w Państwie?".