Stanisław Tyszka wypowiedział się na temat projektu zmian w ordynacji wyborczej przygotowanego przez PiS. Zaznaczył że ważne dla społeczeństwa jest wysłuchanie publiczne w tej kwestii. - My mówiliśmy, że zmiany w ordynacji są elementem totalnego zawłaszczenia państwa, w tym momencie PiS chce zawłaszczyć samorządy. W 2014 roku mieliśmy szereg nieprawidłowości w wyborach samorządowych - tam gdzie były JOW-y problemy nie zaistniały. Cały czas podkreślamy, że JOW-y zbudowały dobry system w wielu potężnych państwach na świecie. Przykładem są Stany Zjednoczone. Kandydat do wyborów, przy naszych propozycjach, ma okazję poznać wszystkich swoich potencjalnych wyborców - to jest dla nas bardzo ważne. W polskiej partiokracji, wyborcy nie znają startujących, a politycy nie szanują osób, którzy oddają głosy. Trzeba pamiętać, że przez zmiany zaproponowane przez PiS możemy cofnąć się w rozwoju – ocenił.
- Chcemy wprowadzić jednomandatowe okręgi wyborcze wszędzie, gdzie jest to możliwe. JOW umożliwia każdemu bez wyjątku, start w wyborach na każdym możliwym szczeblu. Ludzie, którzy są prawdziwymi demokratami, chcą takich zmian jakie proponujemy - dodał.
Tyszka zapowiedział, że Kukiz'15 ma swój projekt ustawy, oraz wypowiedział się negatywnie o propozycjach partii rządzącej. - Projekt PiS-u to pomysł partyjniacki. Wprowadzone zmiany będą służyły także Platformie, więc mamy nieformalny, a może i formalny sojusz między tymi partiami. PiS tworzy tak zwane "potworki legislacyjne", czyli ustawy które zawierają w sobie parę dobrych rzeczy i mnóstwo złych. Ponadto zauważam jak niski poziom mają polscy parlamentarzyści. Według mnie partia rządząca osłabi poziom osób w samorządach jeszcze bardziej – podkreślił.