#RZECZoPOLITYCE: Longin Pastusiak o wyborach w USA
Prowadzący program red. Jacek Nizinkiewicz przytoczył słowa wicepremiera Mateusza Morawieckiego, który powiedział, że wybór miedzy Donaldem Trumpem a Hillary Clinton, to wybór między dżumą a cholerą. - To powiedzenie jest nieprecyzyjne i nieprawdziwe – komentował prof. Pastusiak.
- Wybór Clinton oznacza kontynuację polityki Baracka Obamy. Jest niebywale doświadczonym politykiem – komplementował kandydatkę. Dodał, że przy tym ma ona duży elektorat negatywny.
Pastusiak odniósł się także do drugiej kandydatury mówiąc, że sukcesy w biznesie nie świadczą o tym, że Trump będzie równie skuteczny w polityce. - Po raz pierwszy zdarza się, że o urząd prezydenta w Stanach Zjednoczonych ubiega się człowiek bez żadnego doświadczenia – powiedział amerykanista. - Jest kryzys zaufania między elitami, a społeczeństwem – wskazał skąd się bierze popularność Trumpa.
- Chociaż jej notowania są nieco niższe niż Trumpa, to postawiłbym pieniądze na zwycięstwo Hillary Clinton – typował Pastusiak. - Pamiętajmy, że kampania wyborcza zacznie się dopiero w dniu święta pracy, czyli w pierwszy poniedziałek września – przypomniał Pastusiak.
- Dla Polski nie ma znaczenia kto zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych, choć lepiej żeby to była Clinton – mówił Pastusiak. Wskazał, że Trump wypuszczał niepokojące sygnały. - Jeżeli zrealizowałby tę groźbę, że Stany Zjednoczone nie powinny więcej płacić na Sojusz Północnoatlantycki, to pod znakiem zapytania stanęłoby bezpieczeństwo członków sojuszu – powiedział.