Tak uznała Komisja Etyki Reklamy rozpatrując skargę konsumenta skierowaną przeciwko reklamie telewizyjnej firmy Procter and Gamble DS Polska Sp. z o.o. (sygn. K/85/16).
- Reklama przedstawiająca kobietę z zasłoniętymi oczami, która po zdjęciu opaski zaskoczona i zdumiona efektem użytego odświeżacza powietrze wypowiada słowo "Jezus", godzi w moje uczucia religijne - podniósł w skardze konsument.
Arbiter-referent wniósł m.in. o uznanie spotu za sprzeczny z art. 4 Kodeksu etyki reklamy, w myśl którego reklamy nie mogą zawierać treści dyskryminujących ze względu na przekonania religijne.
Spontaniczna wypowiedź
- Reklama przedstawia prawdziwą reakcję konsumentki, która brała udział w tzw. „eksperymencie na żywo". Jej wypowiedź w żadnym stopniu nie została zmodyfikowana. Jest to spontaniczna reakcja na sytuację w której konsumentka się znalazła. Ponadto osoba ta udzieliła Procter & Gamble zgody na publikację wizerunku oraz nagranej wypowiedzi - wyjaśniła spółka w pisemnej odpowiedzi na skargę.
- Reakcja ta pokazuje słownictwo, które często jest potocznie używane w podobnych sytuacjach - dodała skarżona spółka.