#RZECZoPRAWIE: Górczak o lichwiarskich pożyczkach

Czy wyższe kary za udzielanie pożyczek na wysoki procent spowodują, że lichwa przestanie się opłacać? Na te i inne pytania Anny Wojdy w środowym programie #RZECZoPRAWIE odpowiadał Maciej Górczak, adwokat z kancelarii Żakiewicz Adwokaci.

Aktualizacja: 20.07.2016 15:51 Publikacja: 20.07.2016 15:25

Maciej Górczak

Maciej Górczak

Foto: rp.pl

Za udzielanie na wysoki procent będzie można traf na 5 lat do wiezienia. Takie kary proponuje minister Ziobro. Czy lichwa przestanie się opłacać?

Chyba nie. Obecne mechanizmy również zawodzą. Z jednej strony mamy przepisy prawa cywilnego z aktywnością po stronie konsumentów. Z drugiej strony art. 304 kodeksu karnego, który ma chronić pożyczkobiorców. Mamy też do czynienia z nieostrymi pojęciami, które powodują problemy.

Co z orzecznictwem?

Orzecznictwo pomaga. Pożyczkodawcy też je doskonale znają. Potrafią skonstruować swoje działania na granicy legalności. Umowy pożyczkowe kreowane są wielostopniowo, wieloświadczeniowo. Obok pożyczki zawierana jest umowa na obsługę pożyczki, która może być wysoko oprocentowana.

Jak to się dzieje, że pożyczając 100 zł musimy oddać 250 zł?

Samo oprocentowanie jest tylko jednym ze składników opłat za pożyczkę. Opłaty dodatkowe i poboczne, czy nawet umowy towarzyszące mogą wielokrotnie przekraczać pożyczoną kwotę.

Jak to jest możliwe ze większość spraw jest umarzana?

Trudno udowodnić, że doszło do wyzysku.

Czy nie wystarczy umowa?

Umowy pożyczki to umowa, w której wola strony jest istotna. Wynika to z zasady swobody zawierania umów.

Czy jest szansa na obronę?

Szanse są. Po pierwsze przed podpisaniem umowy trzeba badać rzeczywistą stopę oprocentowania. To dobry miernik aby zobaczyć ile rocznie będzie nas kosztowała pożyczka. Bronić się możemy na podstawie kodeksu cywilnego, czyli wytoczyć powództwo przeciw drugiej stronie ws. obniżenia oprocentowania albo uznania umowy za nieważną.

A wady oświadczeń woli?

Są trudniejsze do udowodnienia.

Czyli pierwsze kroki powinniśmy kierować do sądu cywilnego?

Z całą pewnością. Dla obywatela tańszą opcją jest skorzystanie z prokuratury i organów ścigania. Przy powództwie cywilnym trzeba wnieść 5 proc. wartości przedmiotu sporu i wynająć pełnomocnika, albo radzić sobie samemu. Postępowanie karne nie jest droga łatwą i odpowiednią. Trzeba wykazać znamiona przestępstwa. Jeśli nie będzie aktu oskarżenia lub skazania to element naprawienia szkody nie nastąpi. Postępowanie cywilne jest szybsze. Poza tym w razie wygrania procesu dostaje się zwrot wniesionej opłaty i kosztów postępowania.

Dlaczego lichwa staje się taka popularna?

Jest to mechanizm m rynkowy. Z jednej strony, ci którzy mają pieniądze chcą to wykorzystać i zarobić. Z drugiej strony jest popyt na tego typu usługi. Niektórzy nie mogą lub nie chcą skorzystać z banku. Popyt i kampania reklamowa, która wprowadza w błąd sprawia, że działalność lichwiarska kwitnie.

Minister Ziobro zapowiedział nagrywanie czynności notarialnych. Czy ukróci to lichwiarskie pożyczki?

Trudno mi wypowiadać się jak to zmieni jakość tych czynności. Na pewno wprowadzi to kontrolę.

Może w kwestii dowodowej będzie łatwiej?

Z pewnością udokumentowanie czynności dla strony pokrzywdzonej i strony pozwanej będzie prostsze.

Za udzielanie na wysoki procent będzie można traf na 5 lat do wiezienia. Takie kary proponuje minister Ziobro. Czy lichwa przestanie się opłacać?

Chyba nie. Obecne mechanizmy również zawodzą. Z jednej strony mamy przepisy prawa cywilnego z aktywnością po stronie konsumentów. Z drugiej strony art. 304 kodeksu karnego, który ma chronić pożyczkobiorców. Mamy też do czynienia z nieostrymi pojęciami, które powodują problemy.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami