17 kwietnia zmienia się rejestr niedozwolonych klauzul umownych. Stary rejestr ma funkcjonować jeszcze 10 lat. Zmienia się cały system. Do tej pory o abuzywności decydował sąd. Teraz zajmie się tym UOKiK.
- Zmiana wydaje się rewolucyjna. Polega to na tym, że urząd przejmuje pewne kompetencje, które należały do sądu. Na początku będzie działał prezes z urzędu. Natomiast w kolejnym etapie będzie działał sąd na zasadzie kontroli, odwołania Z modelu sadowego przechodzimy na model administracyjno-sądowy. Sąd nada uczestniczy w postępowaniu, ale na etapie odwołania przedsiębiorcy.
Przejmujemy kompetencje, które miał sąd. Zakładamy, ze większością spraw będzie zajmował się UOKiK.
Czy działanie tylko z urzędu będzie dobre?
W poprzednim systemie i prezes z urzędu i każdy konsument i rzecznik mógł wnieść sprawę do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W tym momencie mamy postępowanie z urzędu, natomiast każdy konsument, każda organizacja konsumencka i rzecznik konsumentów ma uprawnienia do złożenia zawiadomienia do prezesa urzędu. Nie wyobrażam sobie, że prezes urzędu mógłby takie zawiadomienie zignorować i nie przeprowadzić postępowania.