Kolejne zawieszenie broni w Donbasie

W Donbasie znów próbują przerwać walki, tym razem z powodu zbliżającego się roku szkolnego.

Aktualizacja: 28.08.2017 21:22 Publikacja: 28.08.2017 20:20

Kolejne zawieszenie broni w Donbasie

Foto: Fotolia

– Specjalna Misja Monitoringowa OBWE odnotowała ponad 600 naruszeń porozumienia o przerwaniu ognia – już oświadczył zastępca szefa misji Alexander Hug i uznał to za pomyślny znak.

23 sierpnia przywódcy Francji, Niemiec, Rosji i Ukrainy uzgodnili kolejne zawieszenie broni w Donbasie od północy 25 sierpnia. 600 ostrzałów misja OBWE naliczyła właśnie od chwili formalnego wejścia porozumienia w życie do 28 sierpnia.

Podstawą do optymizmu jest zmniejszenie się liczby starć. – Od początku sierpnia poziom przemocy zmniejszył się o 65 proc. – tłumaczył Hug.

Wcześniej w Donbasie uzgodniono „chlebowe" zawieszeni broni, na czas żniw. Obecne już nazywane jest „szkolnym". Wbrew jednak opinii Huga ukraińscy wojskowi poprzednio nie zauważyli zmniejszenia napięcia. Teraz zgadzają się z nim, że ostrzałów jest znacznie mniej. – Bojówkarze przestali strzelać z ciężkiej broni – czołgów, armat. Największe, czego obecnie użyli, to 22-milimetrowe działko przeciwlotnicze. Strzelają głównie z karabinów – powiedział „Rzeczpospolitej" ukraiński analityk wojskowy Konstantin Maszowec.

Hug twierdził jednak w poniedziałek, że odnotowano „używanie czołgów, artylerii i ciężkich moździerzy, a to budzi znaczny niepokój, jest to bowiem broń najgroźniejsza dla ludności cywilnej i niszcząca dla cywilnej infrastruktury". – Różnica w ocenie sytuacji powstała chyba dlatego, że do bojówkarzy faktycznie dopiero 27 sierpnia dotarło, że jest zawieszenie broni, i wtedy przestali używać ciężkiej broni – tłumaczy Maszowec.

Ukraińscy wojskowi twierdzą, że po raz pierwszy od bardzo długiego czasu w Donbasie nie zginął ani nie został ranny ani jeden żołnierz. – Zginęło kilku bojówkarzy, ale nie do końca wiadomo, z jakiego powodu. Bardzo możliwe, że po pijanemu wleźli na własne miny – mówi Maszowec.

Za to wywiad ukraiński już odnotował przyjazd do Donbasu rosyjskich transportów kolejowych, prawdopodobnie z amunicją i uzbrojeniem. – Dopóki (na własne oczy) nie zobaczymy sprzętu przejeżdżającego przez granicę, mówienie o jego pochodzeniu będzie czystą spekulacją – powiedział jednak Hug, pytany, czy misja orientuje się, skąd separatyści mają broń i amunicję pozwalającą im już trzy lata prowadzić wojnę. Przyznał jednak, że nawet członkowie misji na terenach kontrolowanych przez separatystów na własne oczy widzieli „bardzo wyspecjalizowany sprzęt do walki radioelektronicznej", ale nie wyciągali z tego wniosków o jego pochodzeniu.

– Dopiero po 1 września, gdy dzieci pójdą do szkoły, będzie można powiedzieć, czy zawieszenie broni się utrzyma – sądzi Maszowec.

– Rosja najwyraźniej gotowa jest cierpliwie znosić obecny stan tlącego się konfliktu w Donbasie – uważa z kolei amerykański wysłannik ds. Ukrainy Kurt Volker.

– Według mnie nie przynosi to zysku Rosji. Moskwa płaci za przebywanie w Donbasie: i sankcjami, i politycznie. Szczerze mówiąc, wraz z upływem czasu ten stan się pogorszy, a nie polepszy – dodał w rozmowie z „Financial Times".

Sugestia, że z powodu Donbasu Rosja może się znaleźć w jeszcze większej izolacji międzynarodowej, wywołała gwałtowną reakcję Moskwy. „Volker straszy nas na próżno. Już doświadczenie Obamy pokazało, że (izolacja Rosji) jest ponad siły USA" – napisał rosyjski senator Aleksiej Puszkow, poprzednio szef komisji spraw zagranicznych Dumy. Volker uprzedził jednak od razu, że sankcje nałożone na Rosję za aneksję Krymu zostaną utrzymane aż do „zwrócenia półwyspu Ukrainie".

Amerykańscy eksperci przyznają, że po usunięciu z administracji Trumpa zwolenników zbliżenia z Rosją (takich jak generał Michael Flynn i Stephen Bannon) bardzo wzmocnili się w Białym Domu politycy gotowi zająć twardą pozycję wobec Moskwy.

– Specjalna Misja Monitoringowa OBWE odnotowała ponad 600 naruszeń porozumienia o przerwaniu ognia – już oświadczył zastępca szefa misji Alexander Hug i uznał to za pomyślny znak.

23 sierpnia przywódcy Francji, Niemiec, Rosji i Ukrainy uzgodnili kolejne zawieszenie broni w Donbasie od północy 25 sierpnia. 600 ostrzałów misja OBWE naliczyła właśnie od chwili formalnego wejścia porozumienia w życie do 28 sierpnia.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Konflikty zbrojne
Strefa Gazy. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości wydaje Izraelowi "pilny nakaz"
Konflikty zbrojne
Po tym jak rakieta naruszyła przestrzeń Polski, na Rumunię spadł rosyjski dron?
Konflikty zbrojne
Rosja przed wiosennym poborem. Sztab Generalny "uspokaja"
Konflikty zbrojne
Zmasowany atak Rosji na Ukrainę. Cel? Elektrownie. Polska poderwała myśliwce
Konflikty zbrojne
Izrael zaatakował z powietrza Syrię. Kilkadziesiąt ofiar śmiertelnych