Korea Północna: Test rakiet to "akt samoobrony"

W Genewie reprezentujący Koreę Północną dyplomata skomentował kolejne testy rakietowe jego kraju. Pjongjang nie odwoła swoich prób, dopóki Stany Zjednoczone nie przerwą swojej wrogiej polityki.

Aktualizacja: 16.05.2017 16:19 Publikacja: 16.05.2017 15:58

Korea Północna: Test rakiet to "akt samoobrony"

Foto: AFP

Władze północnokoreańskie kontynuują program jądrowy i próby rakietowe mimo zakazujących tego rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ i międzynarodowych sankcji. Zapowiadają też budowę międzykontynentalnej rakiety balistycznej (ICBM), która byłaby zdolna dosięgnąć terytorium USA. 

Pocisk balistyczny, jaki Korea Płn. wystrzeliła w niedzielę rano czasu lokalnego, pokonał ok. 800 km, po czym wpadł do Morza Japońskiego; według źródeł amerykańskich nie był to pocisk międzykontynentalny.

Zdaniem władz w Pjongjangu ostatnia próba rakietowa była "zgodnym z prawem aktem samoobrony". Na konferencji ONZ w Genewie północnokoreański dyplomata powiedział, że jego kraj będzie rozwijał potencjał obronny do czasu zaprzestania "szantażu i groźby" ze strony Stanów Zjednoczonych.

Południowokoreański minister obrony Han Min Ku powiedział dziś, że program rakietowy Korei Północnej rozwija się szybciej, niż zakładano. 

"Uważa się, że chodzi tu o pocisk balistyczny średniego zasięgu (IRBM) ulepszony w porównaniu z pociskami typu Musudan (o planowanym zasięgu 3-4 tys. km), które zawodziły" - powiedział Han deputowanym w Seulu.

W jego ocenie najnowszą, przeprowadzoną w niedzielę próbę rakietową reżimu północnokoreańskiego należy uznać za sukces, jeśli celem Pjongjangu są prace nad międzykontynentalnym pociskiem balistycznym.

Władze północnokoreańskie kontynuują program jądrowy i próby rakietowe mimo zakazujących tego rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ i międzynarodowych sankcji. Zapowiadają też budowę międzykontynentalnej rakiety balistycznej (ICBM), która byłaby zdolna dosięgnąć terytorium USA. 

Pocisk balistyczny, jaki Korea Płn. wystrzeliła w niedzielę rano czasu lokalnego, pokonał ok. 800 km, po czym wpadł do Morza Japońskiego; według źródeł amerykańskich nie był to pocisk międzykontynentalny.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Konflikty zbrojne
Amerykanom "uciekł" dron nad Polską. Gen. Waldemar Skrzypczak: Winna może być Rosja
Konflikty zbrojne
Kim Dzong Un nadzorował strzelania "bardzo dużych" wyrzutni rakiet
Konflikty zbrojne
Ukraiński dowódca wskazuje jak zdobyć przewagę nad przeważającymi siłami Rosjan
Konflikty zbrojne
Klęska głodu w Strefie Gazy. Palestyńczycy: Dzieci już umierają z niedożywienia
Konflikty zbrojne
Podolak: Putin zapowiedział eskalację wojny na Ukrainie