Były minister obrony Izraela: Sojusz z Polską nie zniknie

W czwartek w Jerozolimie rozpoczęły się polsko-izraelskie negocjacje w sprawie nowelizacji ustawy o IPN. Jakie są perspektywy rozwiązania konfliktu, mówi Mosze Arens, wielokrotny minister obrony i spraw zagranicznych, czołowy polityk rządzącej partii Likud.

Aktualizacja: 02.03.2018 05:46 Publikacja: 01.03.2018 18:25

Mosze Arens (domena publiczna)

Mosze Arens (domena publiczna)

Foto: Wikimedia Commons

Rz: W Izraelu oczekuje się, że ustawa zostanie całkowicie wycofana?

Mosze Arens: Nie jestem prawnikiem, ale nie sądzę, aby konieczne było wycofanie całej ustawy. Chodzi raczej o doprecyzowanie pewnych jej zapisów. Kiedy delegacje naszych krajów to uzgodnią, będziemy mieli ten problem za sobą. W Izraelu doskonale rozumiemy wrażliwość polskiego narodu i polskiego rządu na to, co się stało w czasie II wojny światowej. Wszyscy tu wiedzą, że Polacy jako pierwsi przeciwstawili się Niemcom i walczyli na wszystkich frontach, aby doprowadzić do upadku III Rzeszy. Wiedzą także, jak wielu Polaków pomagało Żydom w czasie okupacji. Ale jednocześnie byli też Polacy, którzy pomagali Niemcom w zagładzie Żydów. Musimy więc mieć pewność, że nikt nie będzie ograniczał badań w tej sprawie, wolności wypowiedzi. Ustawa musi to jasno określić. Trzeba zrozumieć, że w Izraelu wciąż mieszkają tysiące uratowanych z Holokaustu, którzy lata okupacji spędzili w Polsce. Wielu z nich zachowało w pamięci, jak trudno było się wówczas Żydom uratować, jak trudno było uciec z getta i przeżyć z powodu szmalcowników, informatorów.

Autorom ustawy chodziło o to, aby nie obarczać za to odpowiedzialnością całego polskiego narodu...

Jest jasne, że to Niemcy rozpoczęli Holokaust i że to oni są odpowiedzialni za zamordowanie 6 milionów Żydów. Kropka. To także Niemcy umyślnie zbudowali na terenie Polski obozy koncentracyjne. Rumuńska armia była zaangażowana w zabijanie Żydów, tego żadna polska armia nie robiła. Na Litwie i Łotwie zginęło 90 proc. Żydów, ale oni zostali w większości zamordowani przez samych Litwinów i Łotyszy, choć przy zachęcie ze strony Niemców. Znowu: czegoś takiego w Polsce nie było, choć zdarzało się, że Polacy służący w granatowej policji czy żyjący na terenach okupowanych przez ZSRR i zajętych później przez III Rzeszę dopuszczali się w czasie okupacji niecnych czynów na Żydach. Przy Zagładzie współpracowały z Niemcami władze Francji, Węgier, ale polski rząd na uchodźstwie tego nie robił. Niestety, wszyscy dziś mówią o Polsce z powodu tej ustawy, która obudziła wiele bolesnych wspomnień i emocji.

Należy się spieszyć z osiągnięciem porozumienia przed wyborami, bo jeśli wygra je znany z wrogich wobec Polski komentarzy lider opozycji Jair Lapid, sprawa będzie nie do rozwiązania?

Nie wiemy, kiedy będą wybory. Ale trzeba tę sprawę rozwiązać jak najszybciej. Wiem, że Beniamin Netanjahu chce przełamać ten kryzys i utrzymać jak najlepsze stosunki z Polską.

Sojusz, który Polska i Izrael zbudowały przez ostatnie 30 lat, jest zagrożony?

My chcemy absolutnie ten sojusz utrzymać, nie widzę powodów, aby miał się on załamać. W Izraelu bardzo doceniamy udział polskich władz w budowie w Warszawie Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, obchody dnia wybuchu powstania w getcie warszawskim. To dla nas bardzo ważne.

—rozmawiał Jędrzej Bielecki

Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii
Kraj
Szef BBN: Rosyjska rakieta nie powinna być natychmiast strącona
Kraj
Afera zbożowa wciąż nierozliczona. Coraz więcej firm podejrzanych o handel "zbożem technicznym" z Ukrainy
Kraj
Kraków. Zniknęło niebezpieczne urządzenie. Agencja Atomistyki ostrzega
Kraj
Konferencja Tadeusz Czacki Model United Nations