NSA: samo powołanie na asesora nie wystarczy, aby zostać komornikiem

Powołanie na stanowisko asesora komorniczego wiąże się z zajmowaniem tego stanowiska, a więc z zatrudnieniem na tym stanowisku – stwierdził w wyroku Naczelny Sąd Administracyjny.

Aktualizacja: 23.03.2017 11:15 Publikacja: 23.03.2017 10:57

NSA: samo powołanie na asesora nie wystarczy, aby zostać komornikiem

Foto: 123RF

Sprawa, która trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego dotyczyła odmowy powołania K.K. na wolne stanowisko komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w S. (ogłoszenie z lutego 2013 r.).

Odmawiając Minister Sprawiedliwości stwierdził, że warunkiem powołania na stanowisko komornika jest spełnienie przez kandydata przesłanek określonych w art. 10 ust. 1 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji. Jak zaznaczono, do 28 grudnia 2007 r. komornikiem mogła zostać osoba legitymująca się wyższym wykształceniem prawniczym lub administracyjnym. Możliwość taka wynikała z uregulowań nowelizacji z 24 maja 2007 r. Gwarantowało to prawa nabyte asesorów komorniczych zatrudnionych na tym stanowisku w dniu wejścia w życie ustawy. Natomiast K.K. w tym dniu nie był zatrudniony na stanowisku asesora komorniczego, stosunek pracy został rozwiązany na mocy porozumienia stron w sierpniu 2007 r. Ponadto nie legitymował się dyplomem ukończenia studiów wyższych administracyjnych, gdyż ukończył zawodowe studia administracyjne i uzyskał tytuł licencjata dopiero w kwietniu 2010 r.

Minister podkreślił, że status asesora komorniczego nie jest związany jedynie z decyzją administracyjną o powołaniu na to stanowisko, ale również z faktyczną praktyką na tym stanowisku w kancelarii komorniczej. Dlatego też, nie mógł znaleźć zastosowania przepis ustawy zmieniającej.

Minister Sprawiedliwości wskazał, że ustawa zmieniająca zaostrzyła wymogi dotyczące wykształcenia komornika, stanowiąc wymóg ukończenia studiów wyższych prawniczych (w Polsce lub za granicą) i uzyskania tytułu magistra. Tak więc elementem koniecznym do ewentualnego powołania na stanowisko komornika stał się, w przypadku skarżącego, wymóg uzupełnienia wykształcenia.

Taką argumentację podzielił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.

K.K. zaskarżył ten wyrok do NSA podnosząc m.in. błędną wykładnię art. 100 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji, polegające na uznaniu, iż decyzja Ministra Sprawiedliwości, powołująca skarżącego na stanowisko asesora komorniczego nie jest wystarczająca do powołania go na stanowisko komornika sądowego, mimo iż powołanie na stanowisko asesora komorniczego decyzją Ministra Sprawiedliwości nie było i nie jest obwarowane dodatkowymi wymogami, jak np. stosunek pracy.

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił w styczniu tego roku skargę kasacyjną, podkreślając, że celem regulacji art. 100 u.k.s.e. było jedynie umożliwienie zatrudnienia w charakterze asesora komorniczego osób, które odbyły praktykę komorniczą i zdały egzamin komorniczy, a nie posiadały odpowiedniego wykształcenia – przewidzianego na nowych zasadach. Jednakże osoby takie, aby być powołanym na stanowisko komornika sądowego winny były uzupełnić wykształcenie i legitymować się wykształceniem wymaganym przez aktualnie obowiązującą ustawę o komornikach sądowych i egzekucji.

W okolicznościach opisywanej sprawy dla istotne okazało się, że K. K. w świetle przepisów ustawy obowiązujących do dnia 28 grudnia 2007 r. nie mógłby zostać powołany na stanowisko komornika sądowego, bowiem w tej dacie nie posiadał wykształcenia prawniczego, ani administracyjnego. Tytuł licencjata administracji uzyskał bowiem dopiero w kwietniu 2010 r.

NSA jako błędny ocenił pogląd skarżącego, iż wobec nieodwołania go ze stanowiska asesora komorniczego, pomimo rozwiązania umowy o pracę z komornikiem sądowym, nadal zachowuje on status asesora komorniczego uprawniający do zastosowania art.. 12 ust. 2 i 3 ustawy zmieniającej.

- Powołanie na stanowisko asesora komorniczego wiąże się z zajmowaniem tego stanowiska, a więc z zatrudnieniem na tym stanowisku – stwierdził NSA.

W podsumowaniu NSA stwierdził, że Minister Sprawiedliwości i Wojewódzki Sąd Administracyjny słusznie uznały, że K.K. na dzień 28 grudnia 2007 r. nie był zatrudniony jako asesor komorniczy i nie legitymował się dyplomem ukończenia wyższych studiów administracyjnych lub prawniczych, dlatego w obecnym stanie prawnym nie mógł zostać powołany na stanowisko komornika sądowego, bowiem w dacie złożenia wniosku o powołanie go na stanowisko komornika winien wykazać się wyższym wykształceniem prawniczym z tytułem magistra.

Orzeczenie jest prawomocne.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 20 lutego 2017 r. (sygn. akt II GSK 5173/16)

Sprawa, która trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego dotyczyła odmowy powołania K.K. na wolne stanowisko komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w S. (ogłoszenie z lutego 2013 r.).

Odmawiając Minister Sprawiedliwości stwierdził, że warunkiem powołania na stanowisko komornika jest spełnienie przez kandydata przesłanek określonych w art. 10 ust. 1 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji. Jak zaznaczono, do 28 grudnia 2007 r. komornikiem mogła zostać osoba legitymująca się wyższym wykształceniem prawniczym lub administracyjnym. Możliwość taka wynikała z uregulowań nowelizacji z 24 maja 2007 r. Gwarantowało to prawa nabyte asesorów komorniczych zatrudnionych na tym stanowisku w dniu wejścia w życie ustawy. Natomiast K.K. w tym dniu nie był zatrudniony na stanowisku asesora komorniczego, stosunek pracy został rozwiązany na mocy porozumienia stron w sierpniu 2007 r. Ponadto nie legitymował się dyplomem ukończenia studiów wyższych administracyjnych, gdyż ukończył zawodowe studia administracyjne i uzyskał tytuł licencjata dopiero w kwietniu 2010 r.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami