Na mapie Warszawy przybywa biur coworkingowych, czyli dzielonych z pracownikami innych firm. Takie wspólne powierzchnie to nie tylko biurka i internet, ale też dostęp do sal konferencyjnych, kuchni, łazienki. I można je wynająć na krótko. – Małego biura potrzebuje nie tylko mała firma – zastrzega Tomasz Węglarz, ekspert firmy Biuro Na Miarę. – Niedużej przestrzeni dla kilku, kilkunastu osób poszukują też duże marki i poważne instytucje, które np. otwierają w Polsce oddziały i wydzielają jeden zespół projektowy. Bywa, że model działania takiej firmy pozwala zwiększać skalę działania bez zatrudniania dodatkowych osób.
Już nie tylko w bloku
Tomasz Węglarz zwraca uwagę, że choć powierzchnie na godziny nie są popularnym rozwiązaniem, bo łatwiej jest popracować choćby w kawiarni, to niektóre firmy muszą czasem wynająć na parę godzin lub cały dzień salę, aby przeprowadzić rekrutację czy szkolenie. – Centrów świadczących takie usługi jest coraz więcej. Można w nich wynająć biura na tydzień, miesiąc, kwartał – opowiada ekspert Biura Na Miarę.
Wiele małych firm wynajmuje mieszkania i domy, często łamiąc nawet przepisy BHP. W centrum Warszawy są budynki mieszkalne zapełnione przez firmy nawet w 80–90 proc. W biurowce zamieniają się też całe kamienice. Te o niskim standardzie, jak mówi Węglarz, są często w pełni wynajęte, a to ze względu na ceny.
– Ale i na rynku nowoczesnych biur przybywa powierzchni w formule all-inclusive przeznaczonej dla małych i średnich przedsiębiorstw. Coraz więcej deweloperów oraz właścicieli budynków wydziela pomieszczenia dla najmniejszych przedsiębiorców – zauważa Tomasz Węglarz.
Emilia Szyszka, menedżer w Business Link (sieć coworkingu), przyznaje, że rynek biur dla małych i średnich przedsiębiorstw przechodzi transformację. – Do niedawna oferta dla takich firm w nowoczesnych biurowcach była bardzo ograniczona i kosztowna – zauważa. – Takim przedsiębiorcom pozostawały pomieszczenia w adaptowanych mieszkaniach, poperelowskich pawilonach i budynkach klasy B. Dziś pojawia się coraz więcej startupów i małych firm poszukujących większej elastyczności. Doskonałym rozwiązaniem jest dla nich współdzielenie powierzchni do pracy, czyli coworking. Kilkusetmetrowe biura dla małej firmy są często i za duże, i za drogie – podkreśla.