Biura na krótko nie tylko dla freelancerów

Na rynku nowoczesnych biur przybywa powierzchni w formule all-inclusive.

Aktualizacja: 22.09.2017 10:03 Publikacja: 22.09.2017 09:45

Foto: materiały prasowe

Na mapie Warszawy przybywa biur coworkingowych, czyli dzielonych z pracownikami innych firm. Takie wspólne powierzchnie to nie tylko biurka i internet, ale też dostęp do sal konferencyjnych, kuchni, łazienki. I można je wynająć na krótko. – Małego biura potrzebuje nie tylko mała firma – zastrzega Tomasz Węglarz, ekspert firmy Biuro Na Miarę. – Niedużej przestrzeni dla kilku, kilkunastu osób poszukują też duże marki i poważne instytucje, które np. otwierają w Polsce oddziały i wydzielają jeden zespół projektowy. Bywa, że model działania takiej firmy pozwala zwiększać skalę działania bez zatrudniania dodatkowych osób.

Już nie tylko w bloku

Tomasz Węglarz zwraca uwagę, że choć powierzchnie na godziny nie są popularnym rozwiązaniem, bo łatwiej jest popracować choćby w kawiarni, to niektóre firmy muszą czasem wynająć na parę godzin lub cały dzień salę, aby przeprowadzić rekrutację czy szkolenie. – Centrów świadczących takie usługi jest coraz więcej. Można w nich wynająć biura na tydzień, miesiąc, kwartał – opowiada ekspert Biura Na Miarę.

Wiele małych firm wynajmuje mieszkania i domy, często łamiąc nawet przepisy BHP. W centrum Warszawy są budynki mieszkalne zapełnione przez firmy nawet w 80–90 proc. W biurowce zamieniają się też całe kamienice. Te o niskim standardzie, jak mówi Węglarz, są często w pełni wynajęte, a to ze względu na ceny.

– Ale i na rynku nowoczesnych biur przybywa powierzchni w formule all-inclusive przeznaczonej dla małych i średnich przedsiębiorstw. Coraz więcej deweloperów oraz właścicieli budynków wydziela pomieszczenia dla najmniejszych przedsiębiorców – zauważa Tomasz Węglarz.

Emilia Szyszka, menedżer w Business Link (sieć coworkingu), przyznaje, że rynek biur dla małych i średnich przedsiębiorstw przechodzi transformację. – Do niedawna oferta dla takich firm w nowoczesnych biurowcach była bardzo ograniczona i kosztowna – zauważa. – Takim przedsiębiorcom pozostawały pomieszczenia w adaptowanych mieszkaniach, poperelowskich pawilonach i budynkach klasy B. Dziś pojawia się coraz więcej startupów i małych firm poszukujących większej elastyczności. Doskonałym rozwiązaniem jest dla nich współdzielenie powierzchni do pracy, czyli coworking. Kilkusetmetrowe biura dla małej firmy są często i za duże, i za drogie – podkreśla.

W Business Link biurko czy biuro można wynająć już na trzy miesiące, a okres wypowiedzenia to tylko miesiąc.

– Dzielące powierzchnię biurową firmy mogą liczyć na wiele korzyści. Mają recepcję, szybki internet, dostęp do drukarek i wyposażonej kuchni. Taka formuła daje również możliwość tak popularnego dziś networkingu i wymiany doświadczeń z innymi użytkownikami, a może i pozyskania nowego biznesu lub klienta – podkreśla Emilia Szyszka.

Dan Zakai, współzałożyciel i prezes Mindspace (globalny operator przestrzeni coworkingowych), potwierdza, że coraz więcej firm jest zainteresowanych takimi rozwiązaniami. – To, co początkowo było uważane za propozycję głównie dla freelancerów i raczkujących startupów poszukujących inspirującego i przystępnego cenowo środowiska pracy, zaczęło być doceniane przez większe firmy, które chcą zminimalizować koszty i zmaksymalizować wydajność pracowników – komentuje Dan Zakai.

Mindspace oferuje powierzchnie już dla dwóch osób. – Opłata członkowska w Mindspace zależy od wielkości wynajmowanej powierzchni i wynosi od 3,4 tys. zł miesięcznie za dwuosobowe biuro na wyłączność do 20 tys. zł za powierzchnie dla 12-osobowego zespołu – podaje Dan Zakai.

Miesięczny koszt wynajmu powierzchni obejmuje wszystkie koszty administracyjne – czynsz, opłaty za prąd, dostęp do szybkiego łącza internetowego oraz serwis sprzątający.

Duża konkurencja

Jarosław Bator, wiceprezes Business Link, podkreśla, że czynsze za biura nie rosną, bo rynek ma coraz więcej ofert najmu takich powierzchni. – W Business Link cena tzw. hot desku zaczyna się już od 500 zł, biurko dla dwóch osób można mieć za 1 tys. zł – podaje Bator. – Koszt prywatnego biura zależy od liczby pracowników. Minimum to 2–3 tys. zł. Stawka obejmuje już wszelkie opłaty licznikowe, Wi-Fi, sprzątanie. Każdy też może uczestniczyć w darmowych treningach i spotkaniach biznesowych.

Na stabilność czynszów wskazuje też Tomasz Węglarz. – Podwyżki mogłyby doprowadzić do opuszczenia budynku przez firmy – wyjaśnia ekspert. – Przy umowach długoterminowych czynsze mogą się zwiększyć o wskaźnik inflacji. Na zwyżki nie powinni być narażeni przedsiębiorcy wiążący się umowami krótkoterminowymi – mówi. W ostatnim czasie w niektórych miejscach wzrosły jednak koszty eksploatacyjne, a to ze względu na zmiany stawek za użytkowanie wieczyste oraz podniesienie płacy minimalnej, co zwiększyło koszty ochrony. – W Warszawie kilkunastometrowe pokoje biurowe można wynająć już za 700 zł miesięcznie. Im bliżej Śródmieścia, tym ceny są wyższe, choć i w ścisłym centrum możemy wynająć małą powierzchnię za 1,2–1,5 tys. zł miesięcznie. Do tego dochodzą jeszcze m.in. koszty eksploatacyjne i koszty przygotowania oraz prowadzenia biura, które często mogą podwoić czynsz.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: a.gawronska@rp.pl

Na mapie Warszawy przybywa biur coworkingowych, czyli dzielonych z pracownikami innych firm. Takie wspólne powierzchnie to nie tylko biurka i internet, ale też dostęp do sal konferencyjnych, kuchni, łazienki. I można je wynająć na krótko. – Małego biura potrzebuje nie tylko mała firma – zastrzega Tomasz Węglarz, ekspert firmy Biuro Na Miarę. – Niedużej przestrzeni dla kilku, kilkunastu osób poszukują też duże marki i poważne instytucje, które np. otwierają w Polsce oddziały i wydzielają jeden zespół projektowy. Bywa, że model działania takiej firmy pozwala zwiększać skalę działania bez zatrudniania dodatkowych osób.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu