W 2017 r. w miastach regionalnych wynajęto 674,8 tys. mkw. powierzchni. To o 16 proc. więcej niż rok wcześniej – podaje firma doradcza Cushman & Wakefield w najnowszym raporcie. Najbardziej aktywne rynki to Kraków (30 proc. wszystkich transakcji najmu), Wrocław (25 proc.) i Trójmiasto (17 proc.).
W stolicy Małopolski wynajęto ponad 200 tys. mkw. biur, o 7 proc. więcej niż rok wcześniej. Wrocławski rynek wchłonął 170 tys. mkw. powierzchni, co oznacza roczny wzrost na poziomie aż 36 proc. W Trójmieście firmy wynajęły 113 tys. mkw. powierzchni biurowej, poprawiając wynik z 2016 r. o 21 proc. W Poznaniu, który zajmuje w rankingu czwarte miejsce, wynajęło się w ubiegłym roku 78 tys. mkw. biur, o 27 proc. więcej niż rok wcześniej.
Dla najemców, dla funduszy
– Rosnącemu popytowi towarzyszy wzrost podaży. Na koniec 2017 r. w analizowanych miastach regionalnych zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej wyniosły łącznie 4,4 mln mkw. – podaje Krzysztof Misiak, partner oraz dyrektor sekcji miast regionalnych w dziale powierzchni biurowych w firmie Cushman & Wakefield.
Analitycy podają, że w 2017 r. w ośmiu największych miastach regionalnych (Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Katowice, Poznań, Łódź, Szczecin, Lublin) rozpoczęto budowę 40 biurowców o łącznej powierzchni przekraczającej 562,7 tys. mkw.
– Stawki najmu w większości analizowanych miast utrzymały się na stabilnym poziomie 10–15,5 euro za mkw. miesięcznie – podaje Krzysztof Misiak. Najemcy są też coraz bardziej zainteresowani nowymi ośrodkami takimi jak Bydgoszcz, Rzeszów, Opole. – Krótkotrwałego spowolnienia doświadczyły Katowice, gdzie popyt zmalał o 23 proc., licząc rok do roku. Największą barierą rozwoju katowickiego rynku biurowego jest relatywnie mała liczba centrów usługowych, które są motorem rozwoju rynków biurowych w innych miastach regionalnych – tłumaczy Misiak.