O 40 minut wydłużyła się podróż z Warszawy do Poznania, bo remont 240 km torów skierował pociągi na objazd przez Inowrocław i Gniezno. Z powodu przebudowy linii między Warszawą a Lublinem pociągi jadą objazdem przez Parczew i Łuków dłużej o pół godziny. Przez pierwsze dwa tygodnie października autobusy mają zastąpić pociągi InterCity na ruchliwej trasie Kraków–Zakopane. Znacznie dłużej potrwa przesiadka do autobusów podróżujących między Warszawą a Grodziskiem Mazowieckim. Ta ruchliwa podmiejska trasa, którą jeździło nawet 30 tys. osób na dobę, została w tym tygodniu zamknięta na rok. Po zakończeniu prac podróż skróci się o... dwie minuty. Zwiększy się natomiast liczba pociągów i pojawi dodatkowy przystanek.

Odzyskująca pasażerów kolej na razie ich nie rozpieszcza. Wszystko przez rozkręcającą się modernizację ważnych linii kolejowych. Realizowany przez kolej program inwestycyjny obejmujący 9 tys. km torów wart jest ponad 66 mld zł. Zarządzająca torami spółka PKP Polskie Linie Kolejowe tłumaczy, że jego skala zamienia całe linie w plac budowy. – Z przewoźnikami i samorządami podejmujemy trudne decyzje. Ale bez zmian niektórych tras i tymczasowego wydłużenia czasu przejazdu nie osiągniemy efektów – twierdzi Ireneusz Merchel, prezes PKP PLK.

Ślamazarne dotąd inwestycje wyraźnie przyspieszyły: w tym roku spółka podpisała już 270 umów na 13 mld zł. Ale prawdziwe problemy dopiero się zaczną. W ramach modernizacji Warszawskiego Węzła Kolejowego na razie przebudowywana jest linia obwodowa od Warszawy Zachodniej do Gdańskiej. To jednak tylko wstęp do gruntownego remontu linii średnicowej.

Ma się on zacząć w 2020 r. i potrwać aż pięć lat. Wtedy większość pociągów dalekobieżnych będzie omijać stację Warszawa Centralna, zatrzymując się na Gdańskiej. Kłopoty dotkną nie tylko podróżujących koleją, ale i mieszkańców – trasa przebiega pod ścisłym centrum stolicy.

Wcześniej, bo już tej jesieni, komunikacyjny paraliż dotknie Krakowa. Z początkiem września ruszyły bowiem prace na linii Kraków Towarowy–Rudzice. Inwestycja obejmuje dobudowę dwóch torów oraz przerzucenie przez Wisłę dwóch mostów. Utrudnienia w ruchu kolejowym i drogowym potrwają dwa lata. Dzięki inwestycji w aglomeracji krakowskiej pojawi się kilkanaście nowych przystanków.